Jeśli lubicie śledzie tak jak ja, jestem pewna że polubicie tę sałatkę. Najlepiej ją przygotowywać w szklanych miskach lub tak jak ja w słoiku, który można zabrać ze sobą np. do pracy. Gwarantuję, że popularność szybko skoczy w górę ;) Jest jeden szkopuł, będziecie następnym razem karmić wszystkich kolegów z pracy.
Jest to kolejny przepis w ramach akcji WIELKANOCNE PRZEPISY SEKO.
Na słoik 330 ml
1 ugotowany młody ziemniak
1/2 średniego ugotowanego buraka
pół średniej czerwonej cebuli
1 ugotowane jajko
Śledzik na okrągło solony wiosenny 200 g
3 czubate łyżki majonezu
4 łyżki śmietany 30%
pieprz biały
natka pietruszki
Ziemniaka, buraka, jajko, czerwoną cebulę oraz pół opakowania śledzika na okrągło solonego wiosennego kroimy w drobną kostkę. Odrobinę żółtka zostawiam do dekoracji.
Majonez mieszkam wraz ze śmietanką i pieprzem. Sosu nie solę, śledzik już jest solony.
W słoiku na przemian układam: pokrojonego ziemniaka, polewam sosem, czerwona cebulka, sos, burak, sos, śledzie, sos, ziemniak, sos, burak, sos, śledzie, pokruszone żółtko oraz natka pietruszki.
Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam chłodniki. Są to zupy, które mogłabym jeść na okrągło. Można je tworzyć na słodko i wytrawnie. Osobiście wolę te drugie. Bardzo lubię chłodniki na maślance z odrobiną śmietany. Gaszą pragnie w upalne dni i są pożywne.Wraz z firmą SEKO, w ramach akcji WIELKANOCNE PRZEPISY SEKO postanowiłam zdradzić Wam sposób na przepyszny chłodnik.
2-3 porcje
400 ml maślanki
3 łyżki śmietanki 30%
czubata łyżka chrzanu
2 ugotowane jajka
1 ugotowany młody ziemniak
2 ogórki konserwowe
2-3 płaty śledzi -Filety śledzi a'la Matjas 400/800 g
czerwony kawior, natka pietruszki do dekoracji
sól, biały pieprz do smaku
Maślankę mieszam wraz ze śmietanką, chrzanem oraz solą (wystarczy szczypta) i pieprzem.
jajko obieram, osobno siekam białki i żółtko. Ziemniaka, ogórka oraz płaty śledzi a'la Matjas SEKO kroję w drobną kostkę.
Chłodnik podaję zwykle w pękatych szklaneczkach i od razu go w nich przygotowuję.
Na dnie szklaneczki układam pokrojonego ziemniaka, białko jajka i ogórka. Zalewam maślanką i układam pokrojonego śledzia, żółtko jajka i dekoruję czerwonym kawiorem, natka pietruszki i słupkami ogórka konserwowego.
Powoli powoli i wiosna puka do Naszych drzwi. Na targach i w sklepach można już zobaczyć nowalijki, nowe odmiany warzyw i owoców. Widać już szparagi i choć sezon mamy świąteczny polecam taką wiosenną sałatkę z szynką szwarcwaldzką, kremowym serkiem i lekkimi dodatkami.
W przepisie użyłam pomidora odmiany RAF - jest przepyszny, soczysty, pachnie jakby był zerwany prosto z krzaczka, a jego barwa jest zielono-czerwona.
Nie przerażajcie się, że w sałatce jest owoc. Idealnie się równoważy z innymi smakami. To jest naprawdę prosta sałatka. Polecam, spróbujcie!
garść mixu sałat
pomidor RAF
2 plasterki szynki szwarcwaldzkiej
2 łyżki kremowego serka typu Apetina np. pesto i rucola
kilka plasterków karamboli
olej z orzechów włoskich
Plasterki szynki rozkładam na desce i smaruję delikatnie serkiem po całości plasterka. Następnie zwijamy w rulonik i kroimy na 3 części. Na talerzu układamy sałatę, pomidorka pokrojonego na cząstki, ruloniki z szynki oraz plasterki karamboli. Całość polewamy olejem z orzechów włoskich.
Założę się, że już myślicie o nowym podaniu Wielkanocnych smakołyków. Jeśli znudziły Wam się dotychczasowe nudne miseczki, choć kolorowe, ale co roku te same na stole. To mam dla Was niespodziankę!
W tym roku możecie zabłysnąć podając ulubioną sałatkę Waszej rodziny w falowych miseczkach w kształcie jajek. Prawda, że oryginalnie? Na dodatek podpowiem, że są to miseczki jadalne. Prawda, że pomysłowo? Takie dwa w jednym lub jak kto woli upiekliśmy dwie pieczenie na jednym ogniu.
Takie waflowe jajeczka dostaniecie w większych hipermarketach i nie jest to duży wydatek. A oklaski gwarantowane :)
Wszystkie warzywa gotujemy tak aby były miękkie, a zarazem jędrne. Jajka gotujemy w lekko osolonej wodzie. Ogórki kiszone kroimy w drobną kostkę (moja Babcia zawsze obierała ogórki do sałatki jarzynowej), tak samo postępujemy z jabłkiem. Ostudzone warzywa kroimy za pomocą "stalowej kratki" lub ręcznie kroimy w kostkę. Tak samo kroimy jajka. Majonez mieszamy z jogurtem i musztardą. W dużej misce mieszamy wszystkie warzywa wraz z jabłkiem i sosem majonezowym. Przyprawiamy do smaku sola i pieprzem. Dokładnie całość mieszamy aby smaki się połączyły.
Do waflowych jajeczek wkładamy małe listki sałaty (nie jest to konieczne) oraz po kopiastej łyżce sałatki jarzynowej. Posypujemy koperkiem lub szczypiorkiem. Można też użyć pasty paprykowej. Nada ona nieco bardziej
Od jakiegoś czasu chodziło za mną poeksperymentowanie w kuchni ze świeżymi karczochami. Niestety konserwowe i marynowane nie powaliły mnie smakiem, mogę nawet przyznać szczerze nie smakowały mi. Natomiast świeże karczochy duszone na masełku z bulionem - to niebo w gębie!
Kiedy jeszcze uda Wam się trafić na młode karczochy nie wiele będzie trzeba z nich usunąć. I to jest jedyny mankament w przygotowaniu karczochów. Trzeba troszkę się pomęczyć z ich obraniem.
Niżej na filmiku jest pokazane jak to zrobić. Może okaże się pomocny.
woda przegotowana ostudzona
sok z połowy cytryny
łyżka masła
łyżka oleju rzepakowego
120 g makaronu rigatoni na osobę
Wodę przelewamy do miski (ma pomieścić pokrojone karczochy) i dodajemy sok z cytryny. Karczochy obieramy usuwając zdrewniałe liście, łodygę obcinamy tuż przy samej "dupce", a następnie odcinamy 1/3 karczocha od góry tak aby usunąć jego wszystkie zdrewniałe części. Teraz pozostaje tylko przeciąć go na pół nożem z ostrą końcówką delikatnie usunąć włochate pręciki. Tak przygotowane karczochy płuczemy pod bieżącą wodą i zanurzamy w wcześniej przygotowanej misce z wodą i cytryną.
Cebulę kroimy na ćwiartki, a następnie w piórka. Czosnek kroimy w cieniutkie plasterki.
W głębokiej patelni rozgrzewamy masło wraz z olejem. Dodajemy cebulę, gdy będzie zmienić kolor i stanie się miękka dodajmy plasterki czosnku. Mieszając smażymy całość 2 minuty, po czym dodajemy karczochy prosto z wody lekko je z niej otrzepując. Mieszamy całość, pozwalając aby smaki się połączyły, a następnie wlewamy bulion. Dusimy do miękkości ok. 20 minut, pozwalając wyparować bulionowi. Pod koniec dodajemy tymianek, sól i pieprz do smaku oraz kapkę soku z cytryny.
W między czasie gotujemy makaron zgodnie ze wskazówkami producenta, ja użyłam makaronu Rigatoni od Barilla.
Podajemy z plasterkiem cytryny.