Bułeczki bao, azjatyckie jedzenie uliczne. Podawane z aromatycznym mięsem i warzywami. Idealne zrównoważenie smaków sprawia, że całość jest pyszna, aromatyczna i chce się więcej. Raz spróbujesz i przepadłeś/aś. Będziesz wracać raz po raz, próbować nowych połączeń smaków. Eksperymentować z sosami.
Jednak zrobienie bułeczek wymaga trochę czasu.To jest ciasto drożdżowe, które wymaga czasu, musi urosnąć. A potem dać im czas na podrośnięcie w parowniku. Można to zrobić na dwa sposoby, w klasycznym chińskim parowniku lub w urządzeniu na parze*.
Bułeczki bao
550 g mąki pszennej typ 500
2 1/2 łyżeczki cukru białego
11 g suszonych drożdży
1 łyżeczka soli
320 ml mleka 3,2%
2 łyżki oleju rzepakowego
Suche składniki przełóż do misy robota. Mleko lekko podgrzej, dodaj olej, wymieszaj i dodaj do suchych składników,. Za pomocą haka wyrób ciasto, ma odchodzić od misy wtedy jest gotowe. Trwa to około 10 minut. Gotowe ciasto przykryj ściereczką bawełnianą i przełóż wraz z misą w ciepłe miejsce (ja wkładam pod kołdrę) na 2 godziny. Po tym czasie ciasto przełóż na stolnice i lekko zagnieć, ciasto rozwałkuj na grubość 1 cm i wycinaj krążki ok 7 cm. Każdy jeszcze raz lekko rozwałkuj podsypując mąką i składaj na pół. Tak przygotowane bułeczki bao paruj około 8-10 minut w zależności od wielkości.
Gotowe bułeczki nadziewaj czym lubisz. Jedz z podduszonymi warzywami, aromatycznym mięsem polanym sosem. U mnie z wieprzowiną pięciu smaków, sosem z duszenia oraz lekko pikantną marchewka lub buraczkami.
*Jeśli nie posiadasz ani jednego, a chcesz spróbować je zrobić możesz
przygotować garnek z wodą, owinąć gazą i zawiązać wokół sznurkiem lub
założyć gumkę recepturkę. Albo na garnku położyć durszlak. W trakcie
parowania należy przykryć pokrywką.
Wieprzowina pięciu smaków
850 g boczku wieprzowego bez skóry i kości
30 ml oleju rzepakowego
2 średnie białe cebule
4 ząbki czosnku
80 ml sosu sojowego ciemnego
120 g cukru kokosowego
30 ml sosu rybnego
10 g przyprawy pięciu smaków
2 gwiazdki anyżu
Olej rozgrzej na patelni i zrumień boczek z każdej strony. Cebule pokrój w drobną kostkę. Obsmażony boczek przełóż do wolnowaru i dodaj resztę składników. Ustaw czas na 6 godzin na 2 tryb (szybsze gotowanie) lub 9 godzin na tryb 1.
Aby skórka boczku była chrupiąca piekarnik nastaw na 200 stopni. Boczek po wolnym gotowaniu przełóż na wyłożoną papierem do pieczenia blachę i podpiecz w piekarniku około 15 minut.
W tym czasie przecedź przez sito powstały sos i podgrzej w garnuszku. 1 łyzkę maki ziemniaczanej wymieszaj w 1/4 szklanki wody i rozprowadź w podgrzanym sosie. Zagotuj, sos powinien zgęstnieć.
Wieprzowinę przełóż na talerz i za pomocą dwóch widelców porwij na włókna. Tak przygotowana wieprzowiną nadziewaj bułeczki bao. Nie zapomnij o sosie!
Strony
▼
czwartek, 12 grudnia 2019
czwartek, 5 grudnia 2019
Pieczony rostbef na kanapki
Pieczony rostbef to bardzo dobra opcja domowej wędliny. A przede wszystkim smaczna i zdrowa. Wybierając najlepszej jakości mięso wiesz co jesz.
Świeża wołowina jest krwiście czerwona i ładnie pachnie, więc dokładnie możesz rozpoznać co kupujesz. Najlepiej od sprawdzonego źródła, wtedy masz pewność co do jakości i świeżości.
Mięso pieczone w niskiej temperaturze będzie soczyste i bardzo smaczne. Dodatek rozmarynu sprawi, że będzie tez bardzo aromatyczne.
Tak przyrządzony rostbef jest idealny na kanapki, bardzo dobrze komponuje się z ostra musztardą i kiszonymi ogórkami. Idealnie smakuje też z sosem chrzanowymi rukolą.
850 g rostbefu
3 gałązki świeżego rozmarynu
sól morska
pieprz kolorowy
3 łyżki oleju rzepakowego
Piekarnik nastaw na 90 stopni góra-dół. Przygotuj blachę, wyłóż ją papierem do pieczenia, a na nią dopasuj ruszt. Położenie mięsa na ruszcie sprawi, że będzie się równomiernie piekło.
Rostbef oczyść z błon, natrzyj sola i świeżo zielonym pieprzem. Z gałązek rozmarynu ruchem pod włos usuń igły, posiekaj je i posyp mięso. Na patelni rozgrzej olej i obsmaż mięso z każdej strony. Uważaj aby nie spalić, maja się tylko zamknąć pory. Trwa to około 1 minuty z każdej strony.
Po tym czasie mięso przełóż na wcześniej przygotowany ruszt z blacha i wstaw do nagrzanego piekarnika. Piecz go w niezmiennej temperaturze, czyli 90 stopni przez 90 minut. Po tym czasie mięso przełóż do folii aluminiowej aby odpoczęło. Po 20-30 minutach możesz już jeść na ciepło. Albo poczekać do następnego dnia, aby jeść na zimno.
Polecam kroić w cienkie plastry.
Świeża wołowina jest krwiście czerwona i ładnie pachnie, więc dokładnie możesz rozpoznać co kupujesz. Najlepiej od sprawdzonego źródła, wtedy masz pewność co do jakości i świeżości.
Mięso pieczone w niskiej temperaturze będzie soczyste i bardzo smaczne. Dodatek rozmarynu sprawi, że będzie tez bardzo aromatyczne.
Tak przyrządzony rostbef jest idealny na kanapki, bardzo dobrze komponuje się z ostra musztardą i kiszonymi ogórkami. Idealnie smakuje też z sosem chrzanowymi rukolą.
850 g rostbefu
3 gałązki świeżego rozmarynu
sól morska
pieprz kolorowy
3 łyżki oleju rzepakowego
Piekarnik nastaw na 90 stopni góra-dół. Przygotuj blachę, wyłóż ją papierem do pieczenia, a na nią dopasuj ruszt. Położenie mięsa na ruszcie sprawi, że będzie się równomiernie piekło.
Rostbef oczyść z błon, natrzyj sola i świeżo zielonym pieprzem. Z gałązek rozmarynu ruchem pod włos usuń igły, posiekaj je i posyp mięso. Na patelni rozgrzej olej i obsmaż mięso z każdej strony. Uważaj aby nie spalić, maja się tylko zamknąć pory. Trwa to około 1 minuty z każdej strony.
Po tym czasie mięso przełóż na wcześniej przygotowany ruszt z blacha i wstaw do nagrzanego piekarnika. Piecz go w niezmiennej temperaturze, czyli 90 stopni przez 90 minut. Po tym czasie mięso przełóż do folii aluminiowej aby odpoczęło. Po 20-30 minutach możesz już jeść na ciepło. Albo poczekać do następnego dnia, aby jeść na zimno.
Polecam kroić w cienkie plastry.