Ten sernik to mega połączenie różnych tekstur, kombinacja pieczonego sernika z zimną galaretką. Idealnie kremowy, miękki jak chmurka sernik z dodatkiem suszonej żurawiny, a galaretka stanowi idealne połączenie lekko słodkie i kwaśne, a to dzięki różnym owocom leśnym. Naprawdę polecam spróbować. Niewiele jest przepisów, które robię powtarzam. Dlatego tez postanowiłam podzielić się tym przepisem.
1 kg twarogu do serników
200 g masła
250 g drobnego cukru do wypieków (można zmielić kryształ)
4 jajka, oddzielnie białka i żółtka
3 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżka ekstraktu waniliowego
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
100 g suszonej żurawiny
W misie miksera rozetrzeć miękkie masło z cukrem do otrzymania puszystej
masy. Dodać żółtka, ekstrakt waniliowy i zmiksować. Po łyżce dodawać twaróg,
dalej miksując. Następnie dodać proszek do pieczenia, mąkę
ziemniaczaną i dalej miksować. Dodać żurawinę i
wymieszać. Białka ubić na sztywno i delikatnie wmieszać do masy serowej.
Piec w wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy o średnicy 25 cm,
przez około 50 minut w temperaturze 160°C. Należy wystudzić w wyłączonym i
lekko uchylonym piekarniku.
Galaretka z owoców leśnych
400 g różnych owoców (borówki, maliny, żurawina, jeżyny)
50 g wiśni
2 galaretki malinowe
4 listki żelatyny
4 łyżki cukru trzcinowego
Galaretki rozpuść w 500 ml gorącej wody i ostudź. Żelatynę namocz w zimnej wodzie. Kiedy napęcznieje dodaj do rozpuszczonych galaretek i ostudź. Wszystkie owoce przełóż do rondelka, dodaj cukier i podgrzej aby owoce lekko się rozpadły i puściły sok. Odstaw z palnika i ostudź. Połącz owoce z rozpuszczonymi galaretkami.
Kiedy owocowa galaretka zacznie tężeć wylej ją powoli na wcześniej wystudzony sernik. Polecam to robić w rancie cukierniczym lub tortownicy aby galaretka nie rozlała się na boki. Zawiń folia spożywczą i wstaw do lodówki na kilka godzin lub całą noc.