Kiedy jest sezon na paprykę, warto zakupić jej więcej i porobić przetworów. U mnie w tym roku papryka marynowana i jeśli zauważyliście wcześniej pasta z papryki (idealna do zup i sosów). Taką marynowana wykorzystuję do sałatek z kurczakiem, ale tez jest świetna jako dodatek do obiadu.
W sumie wiele roboty z nią nie ma, oprócz obrania z pestek i białych środków. A naprawdę warto!
2 kg papryki czerwonej
główka czosnku
liście laurowe
Zalewa:
3 litry wody
0,5 litra octu 10%
5 łyżek cukru
4 łyżeczki soli
4 łyżki oleju rzepakowego lub oliwy z oliwek
ziarna pieprzu czarnego
2 łyżki gorczycy
Słoiki dokładnie myjemy i wyparzamy wraz z nakrętkami. Można to zrobić w piekarniku. Słoiki i nakrętki układamy na blasze, piekarnik nastawiamy na 110 stopni. Gdy się nagrzeje wkładamy blachę ze słoikami i wyparzamy je 10 minut. Warto to zrobić wcześniej.
Paprykę myjemy oraz oczyszczamy z gniazd nasiennych i białych błon. Kroimy na ćwierki lub mniejsze kawałki, jeśli nie mieszczą się Nam do słoika.
Układamy paprykę w słoikach, niezbyt ciasno. Dodajemy po listu laurowym i 1-2 ząbkach czosnku.
Przygotowujemy zalewę z wody, octu, oleju i przypraw, Gdy się zagotuje jest gotowa.
Gorąca zalewą zalewamy paprykę tak by była nią pokryta. Słoiki zakręcamy i odstawiamy do wystudzenia.
Pasteryzujemy 15-20 minut.
Proste i pewnie tak samo smaczne jak proste. Mario, czy próbowałaś kiedyś papryki marynowanej z cynamonem?
OdpowiedzUsuńNie, nie próbowałam. Przyznam, ze nie zaintrygowałaś tym połączeniem!
Usuń