Osobiście brakowało mi kubka, którego mogłabym zabrać do pracy i z niego zjeść, bez przekładania do miski. I tu się sprawdził kubek Sistema. Ma 656 ml i nie jest wcale duży. Jest poręczny i lekki. O wymiarach i innych produktach możecie poczytać tutaj.
Kubek ma jeszcze jedna fajną rzecz - otwór wentylacyjny (jak nazwał producent). Gdy podgrzewamy danie w mikrofali otwór musi być otwarty (wystarczy nacisnąć na niego z drugiej strony). Otwór umożliwia ujście pary podczas gotowania. Po wyjęciu z mikrofali otwór dalej pozostawiamy otwarty, gdy danie jest gorące. Kubek trzyma ciepło nawet godzinę!
Do tego możemy je używać nie tylko w mikrofali, ale także można mrozić. Należy jednak zwrócić uwagę, że gdy po wyjęciu z zamrażalnika pojemnik będzie sztywny. Trzeba odczekać kilka minut przed włożeniem do mikrofali lub włożyć go do ciepłej wody.
Pamiętać również trzeba o otwartym otworze wentylacyjnym.
Niestety, ale to raczej normalne trzeba uważać z czerwonymi warzywami lub sosami na bazie pomidorów, marchewki lub buraków oraz curry. Mogą zabarwiać pojemniki.
W kubku można przewozić nie tylko zupę, jest tak pojemny że zmieści się również jakieś danie. Oczywiście nie mówimy tu o kotlecie i ziemniakach, ale danie curry czemu nie?!
Sama je przestestowałam i polecam, do tego że zakupiłam sobie drugi. Nie tylko ze względu na kolor :)
Na koniec zupa, pyszny krem z gruszki i pietruszki, z tymiankiem, kokosowymi czipsami i olejem konopnym! Niebawem przepis.