sobota, 9 września 2017

Żeberka z dzika z glazurowanymi marchewkami i puree ziemniaczano-selerowym

Dzisiaj pokusiłam się o nieco inny obiad, a mianowicie o aromatyczną dziczyznę. Jej sekret tkwi w marynacie, w której mięso leży co najmniej 2 doby.Jeśli nie jesteście cierpliwi to ta potrawa nie jest dla Was, ale jeśli zaryzykujecie to naprawdę warto poczekać nieco dłużej.
Osobiście lubię chrupiące, mocno na koniec zgrillowane mięso. Tak aby mi chrzęściło w zębach. Jeżeli wolicie mięciutkie, bez mocno "zrumienionej" skórki mięso skróccie czas do minimum.

1,5 kg żeberek z dzika
butelka wytrawnego wina
kilka gałązek tymianku
łyżka grysu jałowca
4 łyżki oliwy
szklanka wody

Żeberka kroję na porcję, myję i osuszam. Wszystkie składniki marynaty łączę ze sobą, a następnie wkładam do niej mięso. Miskę zawijam szczelnie folią spożywczą  i odstawiam do lodówki na minimum 2 doby (u mnie stało 3 doby).

Po tym czasie mięso przekładam do żaroodpornego naczynia zalewam minimalnie powstałą marynatą, przykrywam pokrywką i wstawiam do nagrzanego piekarnika 180o góra-dół na 45 minut. Co 20 minut podlewam mięso marynatą. PO 45 minutach mięso obracam i już bez przykrycia piekę kolejne 40 minut. Jeśli odpowiada Wam taki wygląd mięsa, kiedy jest naprawdę leciutko zrumienione zaprzestańcie pieczenia w tym momencie. Moje żeberka mogą Wam się wydać zwęglone, ale są tak pysznie chrupiące! Aby uzyskać taki efekt włączyłam w piekarniku opcję góra grilla z termoobiegiem. I tak piekłam mięso jeszcze 15 minut.

Glazurowane marchewki:

4 młode marchewki
50 g masła klarowanego
2 łyżki miodu (uzyłam miodu z mniszka)
4 gałązki tymianku
sól morska
pieprz kolorowy

Marchewki myję, osuszam i przekrawam wzdłuż na pół. Wrzucam do garnka z woda i gotuję około 10 minut aż będą miękkie i jędrne jednocześnie. Odcedzam i czekam aż ostygną. Na patelni rozpuszczam masło, dodaję tymianek, miód, sól oraz pieprz. Całość mieszam i zanurzam kolejno marchewki. Smażę je aż się pięknie zrumienią.
Można je też zrobić w piekarniku, 15 minut przed końcem pieczenia żeberek. W tym celu wszystkie składniki mieszamy w naczyniu żaroodpornym i wkładamy marchewki, delikatnie je obtaczając w glazurze. Po 15 minutach mamy gotowe glazurowane marchewki.

Delikatne puree ziemniaczane

500 g ziemniaków
1 seler
50 g masła
sól morska

Ziemniaki i selera obieram ze skórki. Kroję na mniejsze kawałki i zalewam zimną wodą. Wstawiam na gaż i gotuję do miękkości. Pod koniec gotowania dodaje łyżeczkę soli. Po ugotowaniu ziemniaki odcedzam, do gorących jeszcze dodaję masło i blenduję na gładką masę. Gotowe!
W zależności od odmiany ziemniaków można użyć mniej lub więcej masła oraz dodać śmietankę 30%.

www.swiat-na-widelcu.blogspot.com

www.swiat-na-widelcu.blogspot.com

www.swiat-na-widelcu.blogspot.com

www.swiat-na-widelcu.blogspot.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz