czwartek, 17 listopada 2022

Pieczony sernik z galaretką z owoców leśnych

 Ten sernik to mega połączenie różnych tekstur, kombinacja pieczonego sernika z zimną galaretką. Idealnie kremowy, miękki jak chmurka sernik z dodatkiem suszonej żurawiny, a galaretka stanowi idealne połączenie lekko słodkie i kwaśne, a to dzięki różnym owocom leśnym. Naprawdę polecam spróbować. Niewiele jest przepisów, które robię powtarzam. Dlatego tez postanowiłam podzielić się tym przepisem. 


1 kg twarogu do serników
200 g masła
250 g drobnego cukru do wypieków (można zmielić kryształ)
4 jajka, oddzielnie białka i żółtka
3 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżka ekstraktu waniliowego
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
100 g suszonej żurawiny

W misie miksera rozetrzeć miękkie masło z cukrem do otrzymania puszystej masy. Dodać żółtka, ekstrakt waniliowy i zmiksować. Po łyżce dodawać twaróg, dalej miksując. Następnie dodać proszek do pieczenia, mąkę ziemniaczaną i dalej miksować. Dodać żurawinę i wymieszać. Białka ubić na sztywno i delikatnie wmieszać do masy serowej.
Piec w wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy o średnicy 25 cm, przez około 50 minut w temperaturze 160°C. Należy wystudzić w wyłączonym i lekko uchylonym piekarniku.

Galaretka z owoców leśnych
400 g różnych owoców (borówki, maliny, żurawina, jeżyny)
50 g wiśni
2 galaretki malinowe
4 listki żelatyny
4 łyżki cukru trzcinowego

Galaretki rozpuść w 500 ml gorącej wody i ostudź. Żelatynę namocz w zimnej wodzie. Kiedy napęcznieje dodaj do rozpuszczonych galaretek i ostudź. Wszystkie owoce przełóż do rondelka, dodaj cukier i podgrzej aby owoce lekko się rozpadły i puściły sok. Odstaw z palnika i ostudź. Połącz owoce z rozpuszczonymi galaretkami. 
Kiedy owocowa galaretka zacznie tężeć wylej ją powoli na wcześniej wystudzony sernik. Polecam to robić w rancie cukierniczym lub tortownicy aby galaretka nie rozlała się na boki. Zawiń folia spożywczą i wstaw do lodówki na kilka godzin lub całą noc.

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/11/pieczony-sernik-z-galaretka-z-owocow.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/11/pieczony-sernik-z-galaretka-z-owocow.html



środa, 19 października 2022

Rydze w sosie maślanym

 Czas na grzyby prawie się kończy, więc warto korzystać póki są! Dziś proponuję rydze w sosie maślanym. Choć bardziej popularne są po prostu smażone na maślane, podane ze świeżym pieczywem. 

Jest to prosta do przygotowania przystawka, na śniadanie, szybki lunch czy przekąskę w środku dnia. Nie polecam jeść grzybowych dań na noc. Mimo wszystko grzyby są ciężkostrawne.


200 gr świeżych rydzy
1/2 małej cebulki
1 ząbek czosnku 
1 łyżka oleju rzepakowego
20 g masła
100 ml wody
sól, pieprz do smaku

Rydze dokładnie oczyść. Cebulkę pokrój w piórka, czosnek przeciśnij przez praskę.
Na patelni rozgrzej 5 g masła i łyżkę oleju, dorzuć rydze i smaż je 5 minut, co chwilę potrząsając patelnią. Rydze delikatnie zrobią się ciemniejsze, to czas na dodanie cebulki i czosnku. Przemieszaj wszystko razem i dodaj wodę. Duś razem kolejne 5 minut, kiedy połowa wody wyparuje dodaj masło. Lekko potrząsając patelnią (ruchem do przodu i do tyłu) rozprowadź masło tworząc maślany sos.
Podawaj od razu, najlepiej z grzanką udekorowane świeżymi ziołami.

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/10/rydze-w-sosie-maslanym.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/10/rydze-w-sosie-maslanym.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/10/rydze-w-sosie-maslanym.html


sobota, 15 października 2022

Halloweenowe babeczki dyniowo jabłkowe

 Sezon na dynię w pełni, więc i czas na babeczki. Sprawdzą się na halloweenowe przyjęcie, tematyczne spotkanie ze znajomymi czy po prostu fajną imprezę.

Te babeczki to kumulacja jesiennych smaków, są dyniowe, są jabłkowe z korzennymi nutami. krem jest na bazie mascarpone, białej czekolady i śmietanki. Udekoruj jak lubisz, zamiast halloweenowych groszków wybierz te bardziej jesienne, na pewno będą wyglądać pięknie. 


18 muffinek*

250 g mąki pszennej typ 550
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
3 łyżeczki przyprawy do piernika**
szczypta soli
140 g cukru białego3 duże jaja
200 ml oleju kokosowego lub innego tłuszczu
1 jabłko grójeckie
100 g puree z dyni
50 ml mleka


Krem

250 g mascarpone
200 ml śmietany 36%
100 g białej czekolady
4 listki żelatyny (8g) 

Białą czekoladę rozpuść w kąpieli wodnej. Żelatynę namocz w zimnej wodzie, kiedy napęcznieje rozpuść ją i odstaw. 
Mascarpone ubij wraz ze śmietanką na sztywna masę, po czym dodaj białą czekoladę cały czas mieszając. Kiedy połącza się składniki dodaj rozpuszczoną żelatynę. Ubijaj dalej do połączenia się składników. Masę przełóż do rękawa z odpowiednią tylką (zależy jaki efekt chcesz osiągnąć, u mnie to tylka 1M). Tak przygotowana masę nałóż na  babeczki, udekoruj posypkami. 
Gotowe babeczki wstaw do lodówki lub podawaj od razu.



Jabłko umyj, obierz i zetrzyj na tarce o dużych oczkach.
W misce wymieszaj puree z dyni, starte jabłka, jajka oraz roztopiony olej kokosowy.
W misie robota połącz ze sobą składniki suche, czyli mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sodę, sól oraz przyprawę do piernika. Teraz dodaj składniki mokre i wymieszaj do połączenia się składników. Ja robię to w robocie za pomocą końcówki do ciast ucieranych. Możesz to też zrobić rózgą.
Piekarnik nastaw 170o góra dół.
Blachę do muffinek, wyłóż papilotkami i nakładaj ciasto łyżką do lodów (to jest bardzo pomocne).
Masę nakładaj do maksymalnej wysokości papilotki, po upieczeniu lekko opadną i będą w sam raz do dekoracji kremem.


Piecz 20-25 minut w zależności od wielkości. Sprawdź patyczkiem czy są suche w środku, patyczek powinien być suchy po wyjęciu z muffinki.

*Muffinki - to podstawa babeczki. Babeczka, czyli cupcake jest wtedy, gdy  dekoruje się ja kremem. Bez kremu to muffinka.

**Przyprawa do piernika- najlepiej zrób swoją, możesz skorzystać z mojego przepisu. Jest bardzo aromatyczna i znacznie lepsza od kupnych.

Halloweenowe babeczki dyniowo jabłkowe

Halloweenowe babeczki dyniowo jabłkowe

Halloweenowe babeczki dyniowo jabłkowe



piątek, 14 października 2022

Pappardelle ai funghi

 Makaron z grzybami/Pappardelle ai funghi/Pasta with mushrooms


Genialny makaron z grzybami, prosty i pyszny. Bez śmietany, bez zabielaczy i bez zagęszczania mąką! Już brzmi dobrze, prawda?

A wszystko co wystarczy zrobić to domowy makaron i zrobić pyszny sos, na który zdradzę Wam przepis. Jest mega prosty i wyśmienity! Nie będę skromna, jest boski! Tylko pamiętaj użyj świeżych grzybów.

Teraz kiedy jest sezon na grzyby polecam jednak użyć prawdziwków i podgrzybków. Użyj takich grzybów jakich lubisz, nawet pieczarek - też będzie smacznie!

Jeśli robisz swój makaron, wykorzystaj go do tego sosu. Będzie jeszcze lepiej smakować!


Sos grzybowy

100 g grzybów (prawdziwki, podgrzybki)
50 ml wody
1/2 małej cebulki
płatki chilli
1/2 łyżeczki przeciśniętego przez praskę czosnku
1/2 łyżeczki świeżego tymianku (same listki)
20 g masła
1 łyżka oleju rzepakowego

Cebulkę pokrój drobno. Grzyby pokrój na różne sposoby, np. prawdziwki w małą kosteczkę, a podgrzybki w plastry.
Na oleju i 5 g masła podsmaż cebulkę, ta aby się zeszkliła. Następnie dodaj czosnek, przemieszaj i dodaj pokrojone grzyby. Ponownie przemieszaj, smaż razem 1 minutę, po czym dodaj chilli i tymianek. Wymieszaj i dodaj wodę. Duś razem 5 minut, w razie potrzeby dolej jeszcze trochę wody. Teraz dodaj pozostałe masło i potrząsając patelnią rozpuść je, dzięki czemu uzyskasz kremowy sos.
Do gotowego gorącego sosu dodaj ugotowane pappardelle i dokładnie wymieszaj. Podawaj z posiekaną natką pietruszki.

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/10/pappardelle-ai-funghi.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/10/pappardelle-ai-funghi.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/10/pappardelle-ai-funghi.html



czwartek, 13 października 2022

Pasta z czosnku

Pasta z czosnku to doskonała propozycja na ułatwienie sobie życia. Wystarczy zrobić raz i mieć spokój na jakiś czas. Taką pastę możesz spokojnie wykorzystywać na wszelkie sposoby , dokładnie tak samo jak surowy przeciśnięty przez praskę czosnek.

Po wykonaniu można przechowywać pastę w szklanym słoiku do miesiąca czasu w lodówce.
Ta pasta to też doskonały sposób na wykorzystanie nadmiaru czosnku. Dzięki czemu zabezpieczysz warzywo przed zepsuciem. 

300 g czosnku
50 ml oleju rzepakowego
25 ml białego wina
1 łyżeczka soli
 
Czosnek obierz i przełóż do malaksera, zacznij blendować pulsacyjnie. Dodaj wino, oliwę i sól, po czym dalej blenduj. Pasta powinna wyjść jednolita, w razie potrzeby dolej więcej oleju. Tak przygotowaną pastę przełóż do małych słoiczków, na wierzchu nalej odrobinę oleju, po czym zakręć słoiczki. Przechowuj w lodówce. Po każdym użyciu możesz na wierzch nalej odrobinę oleju aby zabezpieczyć pastę przed zepsuciem.
 
https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/10/pasta-z-czosnku.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/10/pasta-z-czosnku.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/10/pasta-z-czosnku.html

 




czwartek, 21 lipca 2022

Owocowy smoothie bowl

 Smoothie to świetny sposób na jeden z posiłków w ciągu dnia. Może być zarówno warzywne jak i owocowe. Nowym trendem, choć już trochę utartym jest tzw. smoohtie bowl. 

To doskonały sposób na orzeźwienie, ponieważ smoothie bowl w odróżnieniu od zwykłego smoothie jest przygotowywane na mrożonych owocach. Możesz zrobić go na każdych owocach, choć dodanie bana sprawi, że smoothie będzie bardziej kremowe. Dodatki dobierz jakie lubisz, w końcu to Twoja miska szczęścia.


150 g truskawek mrożonych
100 g malin mrożonych
1 średni banan mrożony
1 łyżka puree z czerwonej pitahaji lub suszonej pitahaji
1 łyżka syropu z agawy
ew. 2-3 łyżki wody

Wszystkie składniki oprócz wody włóż o stojącego blendera i zacznij miksować. Kiedy blender będzie się zatrzymywać wystarczy zamieszać owoce lub dodać wodę i dalej blendować. Zacznij od najniższych obrotów i powoli je zwiększaj, aż smoothie będzie gładkie.
Owocowe smoothie przełóż do miski i udekoruj ulubionymi dodatkami.

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/07/owocowy-smoothie-bowl.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/07/owocowy-smoothie-bowl.html


środa, 20 lipca 2022

Dżem z borówek

Sprawdzony, szybki dżem z borówek i jagód leśnych. Ten dżem zrobisz w 30 minut i zraz potem możesz się nim zajadać. Jest pyszny, gęsty, lekko słodki i kwaskowaty. 
Gęstość dżem jest regulowana za pomocą nasion słodkiej bazylii. To właśnie sprawia, że dżem zrobisz szybko. 
Nasiona słodkiej bazylii sprawdzają się jako dodatek do muesli, deserów, koktajli, sałatek, jogurtów, puddingów czy owsianek. W 100g zawierają aż 50 g błonnika. Zawierają minerały i witaminy, które dbają o kondycję skóry, włosów i paznokci. W swoim składzie mają tez antyoksydanty, a dołączenie nasion słodkiej bazylii do jadłospisu może sprawdzić, ze zachowamy młodość na dłużej.
Przygotowanie nasion jest bardzo proste, wystarczy je zalać wodą i odczekać 3 minuty. Zwykle stosuje się 20 g na 200ml, a jeśli chcesz bardziej płynna postać to 10 g nasion należy zalać wodą.
W przypadku przygotowania dżemu nasiona dodajemy suche, napęcznieją w trakcie smażenia.

375 g borówek amerykańskich
125 g jagód leśnych
4 płaskie łyżki nasion słodkiej bazylii
1/2 cytryny
1/2 limonki
3 łyżki syropu z agawy

Owoce umyj i osusz. Z cytryny i limonki wyciśnij sok. Do rondelka włóż owoce, syrop z agawy, sok z cytrusów i wszystko zagotuj. Kiedy dżem będzie miał półpłynną konsystencję dodaj nasiona słodkiej bazylii. Na tym etapie dżem należy cały czas mieszać, a by się nie przypalił. Kiedy nasiona napęcznieją, dżem można zdjąć z palnika. Cały zabieg nie trwa dłużej niż 30 minut.

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/07/dzem-z-borowek.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/07/dzem-z-borowek.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/07/dzem-z-borowek.html


poniedziałek, 11 lipca 2022

Placki a'la naleśniki z soczewicy

Placki z soczewicy, najłatwiejsze i szybkie w przygotowaniu. Placki jak naleśniki, bez glutenu, bez jajek i bez mleka. Pyszne, lekko orzechowe z dodatkami będą stanowić urozmaicenie domowych obiadów.

Soczewica to doskonałe źródło witamin, białka i węglowodanów, co więcej zawiera dużo błonnika. Warto ja dodać do codziennego jadłospisu.

Gwarantuje, że te placki zrewolucjonizują przygotowywanie posiłków dla rodziny, wystarczy spróbować.

400 g soczewicy czerwonej
woda
ew. sól
olej do smażenia (rzepakowy lub kokosowy)
 
Soczewicę wsyp do miski i zalej wodą maksymalnie 3 cm nad powierzchnią  soczewicy. Odstaw na co najmniej 3 godziny w chłodne miejsce.
Po tym czasie odcedź soczewice nie wylewając płynu. Zblenduj soczewicę dolewając odcedzony płyn w miarę potrzeby*. Na tym etapie możesz dodać sól.

Na niewielkiej ilości oleju smaż placki, cienkie jak naleśniki. Wystarczy, że wylejesz zblendowaną soczewicę na patelnię i delikatnie rozprowadzisz łyżką do pożądanej wielkości. U mnie wielkości średnich pancake's. Wysmaż tak, całą soczewicową masę.
Takie naleśniki możesz przechowywać z lodówce do 4 dni.
 
*jeśli masz mały malakser lub blender stojący warto to zrobić na 3-4 etapy, wtedy masa się lepiej zblenduje. Bedzie bardziej gładka i lepiej będzie się potem smażyć.

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/07/placki-ala-nalesniki-z-soczewicy.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/07/placki-ala-nalesniki-z-soczewicy.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/07/placki-ala-nalesniki-z-soczewicy.html


poniedziałek, 4 lipca 2022

Ostra azjatycka sałatka z ogórków

Kto by pomyślał, że ogórki mogą być tak pyszne! Ta sałatka podbija blogową sferę instagrama. Jest tak prosta w wykonaniu, chrupiąca i pikantna, że aż żal aby jej nie spróbować.

Do przygotowania można wykorzystać zarówno ogórki gruntowe jak i szklarniowe, tzw. wężowe. Z tym, ze szklarniowe warto przekroić na 3 części.

Takie ogórki można przygotować na różne sposoby. Za pierwszym razem dałam tylko 1/2 łyżeczki oleju chilli i uważam, że trzeba dać znacznie więcej, by były ostra i smaczniejsze. Ale to już zależy od podniebienia i upodobań. Zrób tak jak Tobie smakuje!

400 g ogórków szklarniowych

3 łyżki octu ryżowego
1 1/2 łyżki sosu sojowego
1/2 łyżki oleju sezamowego
2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
2 łyżeczki cukru trzcinowego 
1 łyżeczka oleju chilli
5 kropli tabasco 
1 łyżka ziaren sezamu
2 łyżki soli
 
Ogórki umyj, odkrój końcówki z dwóch stron. Ogórka ułóż między dwoma pałeczkami, nożem nacinaj tak jakbyś kroił/a ogórka w plasterki. Kiedy tak pokroisz całego ogórka, odwróć go nacięciami w dół. Teraz ogórka pokrój w plasterki na ukos. Postępuj tak ze wszystkimi ogórkami.
Dzięki czemu uzyskasz naciętego ogórka, jednak będzie on w całości, a marynata dojdzie do każdego miejsca. Pałeczki Ci w tym pomogą, bo nie przetniesz ogórka do końca.

Ogórki przełóż do miski, dodaj sól i wymieszaj ręką, delikatnie dociskając ogórki. Odstaw je na 15 minut. Po czym wlej zimną wodę, wymieszaj ręką aby wypłukać sól z ogórków. Powtórz czynność jeszcze raz.
Składniki marynaty wymieszaj razem i odstaw.
Do wypłukanych ogórków dodaj marynatę, wymieszaj i odstaw na 15minut, aby całość się przegryzła. Oczywiście można je jeść od razu po dodaniu marynaty. Ja jednak uważam, że lepsze są kiedy smaki się przegryzą.
Można je jeść same albo dodatek do dania.

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/07/ostra-azjatycka-saatka-z-ogorkow.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/07/ostra-azjatycka-saatka-z-ogorkow.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/07/ostra-azjatycka-saatka-z-ogorkow.html


 

czwartek, 16 czerwca 2022

Miodowe kosmetyki cz.II błyszczk do ust

No i mamy to! Przetestowany, domowy miodowy błyszczyk do ust.
Wszystkie produkty do kupienia w @pysznoglowka_krakow można powiedzieć, że błyszczyk idealnie trafia w nazwę sklepu Bee Balm 🐝
Przygotowałam dwie wersje błyszczyku na bazie oleju kokosowego i oliwy extra vergine.

Co potrzeba aby zrobić w domu błyszczyk, który sprawi aby Nasz usta były pięknie błyszczące? Przeczytaj receptury poniżej!

🫒 Błyszczyk na bazie oliwy extra vergine 🫒

📍 baza wosku z miodem w proporcjach 3:1, czyli 30g wosku i 10 g miodu
📍 1,5 łyżki oliwy extra vergine
📍 eteryczny olejek naturalny cytrusowy, np. grejfrutowy
📍 zdezynfekowany pojemniczek 10 ml

Powyższe proporcje wystarcza na przygotowanie co najmniej dwóch pojemniczków o pojemności 10 ml.
Bazę do przygotowania błyszczyku podgrzewam i przelewam przez drobne sito dwa razy, aby pozbyć się grudek.
Uwaga! Baza szybko zastyga, więc trzeba pomóc sobie szpatułką lub małą łyżeczką, aby mikstura przeleciała przez sitko. Sitko umieszczam nad małym porcelanowym pojemniczkiem.
Następnie w 3 turach dodaję do bazy oliwę. Po każdym dodaniu oliwy wstępnie mieszam miksturę, podgrzewam 5 sekund w mikrofali i znów mieszam, energicznie aby mikstura się połączyła. Po ostatnim dodaniu i wymieszaniu oliwy, dodaję 5 kropel naturalnego olejku grejfrutowego i znów mieszam. Gotowy błyszczyk przelewam do przygotowanego wcześniej pojemniczka i chowam na noc do lodówki. Na drugi dzień błyszczyk gotowy.

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/07/miodowe-kosmetyki-czi-byszczk-do-ust.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/07/miodowe-kosmetyki-czi-byszczk-do-ust.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/07/miodowe-kosmetyki-czi-byszczk-do-ust.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/07/miodowe-kosmetyki-czi-byszczk-do-ust.html


 
https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/07/miodowe-kosmetyki-czi-byszczk-do-ust.html

wtorek, 14 czerwca 2022

Miodowe kosmetyki cz.I peeling do ust

Domowe miodowe kosmetyki, teraz możesz zrobić w domu. To naprawdę proste.
Będzie słodko i pysznie, a Nasze usta odżywione i błyszczące!

Ostatnio pokazywałam Jak zebrać wosk z plastra miodu, możecie zobaczyć to w mojej rolce na Insta 😉 Jest to banalny i domowy sposób, gdyż nie mam specjalnego grzebienia do zbierania wosku. Pamiętajmy, każdy sposób jest dobry jeśli spełnia swoją rolę.

Kiedy już zebrałam wosk z minimalną ilością miodu, mniej więcej w proporcji 3:1. Lekko go podgrzewam w mikrofali, pamiętając o jego nieprzegrzaniu! Tak przygotowaną miksturę przelewam przez drobne sito.
Na tym etapie możemy zakończyć produkcję miodowej bazy idealnej do peelingu ust.
Tak przygotowaną miksturę przelewam do małych pojemniczków i odstawiam na noc do lodówki. Nasza miodowa baza będzie miała maleńkie drobinki, które nie rozpuściły się w trakcie podgrzewania co spełni funkcję oczyszczenia i złuszczenia martwego naskórka, a także nawilży Nasze usta!
😍 Daje słowo to działa, już wypróbowałam 😍

Co potrzebujemy do zrobienia peelingu?
Pamiętajmy o proporcjach wosku:miodu np. 30g:10g, czyli 3:1
Pamiętajmy, aby nie przegrzać mikstury! Wystarczy delikatnie podgrzewać co kilka sekund i mieszać przed ponownym podgrzaniem. Miksturę umieścić w pojemniczku, a na usta nakładać palcem.


https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/06/miodowe-kosmetyki-czi-peeling-do-ust.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/06/miodowe-kosmetyki-czi-peeling-do-ust.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/06/miodowe-kosmetyki-czi-peeling-do-ust.html


sobota, 14 maja 2022

Chłodnik z kalafiora z kwaśną śmietaną

Powoli wchodzimy w cieplejszy klimat, a więc w tym czasie wolimy bardziej chłodne potrawy. Jedna z takich jest właśnie chłodnik. Ta zimna zupa ma wiele twarzy. Można ją zrobić zarówno z warzyw, jak i owoców.

Osobiście wolę te wytrawne, na warzywach. Intensywne, gęste z nutką pikanterii. Prawie jak zupa krem, tylko na zimno. 


Chłodnik z kalafiora 4 porcje

500 g mrożonego kalafiora
200 g ziemniaków
1 liść laurowy 
3 ziela angielskie
2 kulki czarnego pieprzu
sól 
100 ml śmietany 18%
100 ml jogurtu naturalnego

Ziemniaki obierz, pokrój w kostkę. Do garnka włóż kalafiora, ziemniaki i przyprawy. Lekko posól i zalej wodą, tak aby warzywa były nią pokryte. Całość gotuj do miękkości, po czym wyjmij ziele angielskie i liście laurowe. Odstaw do ostudzenia, po czym dodaj jogurt i śmietanę. Całość zblenduj, tak aby chłodnik miał gładką konsystencję.
Podawaj schłodzony, polany ulubionym olejem tłoczonym na zimno i udekorowany ulubionymi ziołami. Na moim talerzu znajdziesz nasturcja, szczawik trójkątny, bratki, stokrotki, ogórecznik i musztardowiec.

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/05/chodnik-z-kalafiora-z-kwasna-smietana.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/05/chodnik-z-kalafiora-z-kwasna-smietana.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/05/chodnik-z-kalafiora-z-kwasna-smietana.html



piątek, 13 maja 2022

Sałatka z młodych liści z pieczoną dynią

Wszyscy wiemy, ze warzywa czy owoce są najlepsze kiedy występują w sezonie, w którym rosną. Niekiedy jednak nie można oprzeć się swoim zachciankom i wtedy właśnie je spełniamy. 

Nic nie można odjąć warzywom czy owocom poza sezonem, wiadomo większość jest dostępna przez cały rok. Tak jest właśnie z dyniami. W sezonie jest ich pełno, najróżniejsze odmiany, dostępne na każdym straganie. Kolorowe, o różnych kształtach.

 

Sałatka inspirowana pozycją z książki "Z miłości do smaku", autorem jest David Gaboriaud.

Moja sałatka to propozycja ciepłej przystawki. Idealna na cieplejsze dni czy wieczory. Przepis wystarczy na 2 porcje.

1/2 dyni piżmowej
2 łyżki oliwy z oliwek
gałązka rozmarynu 
sól morska
ser kozi dojrzewający ok. 50 g
1/2 opakowania młodych liści botwinki/szpinaku
1/2 puszki ciecierzycy
papryka wędzona 
kmin rzymski
suszony tymianek
 
 
Dressing:
4 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżki soku z pomarańczy 
1/2 łyżeczki soku z cytryny
1/4 łyżeczki nasion kolendry
sól
pieprz czarny
 
Piekarnik rozgrzej do 180 stopni. Dynię oczyść, pokrój w plastry, ułóż na blasze. Polej oliwą, posól i posyp porwanym w dłoniach rozmarynem. Piecz do miękkości, ok 20 minut. 

Nasiona kolendry wraz z solą i odrobiną pieprzu rozetrzyj w moździerzu.Wszystkie składniki dressingu wymieszaj razem. Polej sałatkę tuż przed podaniem.
Ciecierzycę odsącz z wody na sitku. Przełóż do miski i dodaj przyprawy: po odrobinie suszonego tymianku, kminu rzymskiego, soli i papryki wędzonej. Na patelni rozgrzej łyżkę oliwy i obsmaż aż ciecierzyca delikatnie zbrązowieje.
 
Na talerzu ułóż młode liście, na nich upieczoną, jeszcze ciepłą dynię, dodaj ciecierzycę, pokrusz ser kozi i polej dressingiem. I gotowe.

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/05/saatka-z-modych-lisci-z-pieczona-dynia.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/05/saatka-z-modych-lisci-z-pieczona-dynia.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/05/saatka-z-modych-lisci-z-pieczona-dynia.html




 

czwartek, 12 maja 2022

Kalafior w curry

 Kuchnia wegetariańska jest teraz bardzo popularna. Można powiedzieć, że ma swoje 5 minut - choć trwa to już znacznie dłużej. 

Kuchnia na bazie roślin, warzyw jest smaczna i pożywna, a także jest zdrowa. Doskonale odnajduje się w różnych dietach. Myślę, że śmiało można powiedzieć to kuchnia jutra. Mimo, że znana już od jakiegoś czasu jest na nowo odkrywana. 

Najbardziej znaną osobą, która pokazała że można smacznie i roślinnie gotować jest Marta Dymek z Jadłonomii. Jej książki podbiły serca wielu Polek i Polaków. Sama mam w swojej kolekcji dwie pozycje, do których sięgam z chęcią i ciekawością, szukając pomysłów i rozwiązań.

Moja propozycja z kuchni roślinnej to pyszne, lekko pikantne danie, a mianowicie kalafior w curry. Miękki, a zarazem jędrny kalafior z chrupiącymi płatkami migdałów w pysznie kremowym żółtym sosie.

 

Przepis na 3-4 porcje:

1 kg kalafiora (świeży lub mrożony) 
1 duża cebula
2 ząbki czosnku
1 łyżka zielonej pasty curry 
1 czubata łyżeczka kurkumy
1 puszka mleka kokosowego
2 czubate łyżki musu kokosowego
kilka kropel tabasco
3 łyżki oleju kokosowego 
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
4 łyżki wody

Kalafiora ugotuj w lekko osolonej wodzie, tak aby był jędrny. Cebulę pokrój w piórka, czosnek w plasterki. W rondlu lub głębokiej patelni rozgrzej 3 łyżki oleju, dodaj cebulę i smaż przez minutę. Po czym dodaj czosnek i pastę curry, przemieszaj, dodaj kurkumę i smaż 2 minuty. Następnie dodaj mleczko kokosowe oraz mus kokosowy. Wymieszaj wszystko razem, dopraw solą i tabasco.
Z mąki ziemniaczanej i wody, zrób zawiesinę i dodaj do sosu curry, gotuj 2-3 minuty. 
Teraz dodaj różyczki kalafiora, delikatnie wymieszaj i gotuj jeszcze 2 minuty.

Podawaj gorące z prażonymi płatkami migdałów.

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/05/kalafior-w-curry.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/05/kalafior-w-curry.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/05/kalafior-w-curry.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/05/kalafior-w-curry.html


sobota, 23 kwietnia 2022

Cilbir, tureckie jajka na śniadanie

 Cilbir, czyli jajka po turecku. To jedno z najbardziej popularnych z tureckich śniadań. 

Cilbir, to po prostu jajka poszetowane na gęstym jogurcie, polane masłem z papryka pul biber. To klasyczna wersja śniadania podana z grzankami. 

U mnie jogurt polewam masłem podgrzanym z olejem chilli. Znacznie polepsza smak i jest bardziej wyrazisty.


2 jajka
200 g jogurtu gęstego
50 g masła 
1 łyżka oleju z chilli
sól morska
ocet
woda do gotowania

Na małej patelni rozgrzej masło i dodaj olej z chilli (używam chińskiego oleju od Hedonisty). Chwile podgrzej razem, zamieszaj i przelej do dzbanuszka.
 
W rondelku zagrzej wodę, dodaj ocet i poczekaj aż woda zacznie wrzeć. 
Jajka wybij pojedynczo do miseczek. Łyżką zamieszaj w rondelku aby zrobić wir wodny i do niego wlej z miseczki jajko. Delikatnie mieszaj łyżką wkoło jajka aby białko pokryło żółtko. Gotuj 2 minuty i wyjmij jajko na talerzyk. Tak samo zrób z kolejnym jajkiem.

Na talerz wyłóż jogurt, nałóż jajka i polej masłem. Podawaj z jeszcze ciepłymi grzankami. Ja podaję także z pocięta miętą.

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/04/cilbir-tureckie-jajka-na-sniadanie.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/04/cilbir-tureckie-jajka-na-sniadanie.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/04/cilbir-tureckie-jajka-na-sniadanie.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/04/cilbir-tureckie-jajka-na-sniadanie.html




poniedziałek, 21 marca 2022

Trufle brownie - no bake brownie truffles

Najpyszniejsze, najłatwiejsze i najszybsze w wykonaniu trufle brownie. 
Bez pieczenia, bez mąki, bez jajek i bez cukru! 100% wegan! 

Już jesteś zainteresowany/a? Zaintrygowany/a? 

Mam nadzieję, bo jak spróbujesz będziesz wracać co raz!

Trufle przygotowuje na moczonych daktylach, one zastępują cukier! 
Orzechy zmielone zastąpią mąkę, w truflach znajdziesz też masło orzechowe i proszek proteinowy. Wszystko dobrane tak, aby całość współgrała idealnie.

250 g daktyli suszonych bez pestek
250 g nerkowców
62,5 g masła orzechowego
3 łyżki kakao
2 łyżki proszku proteinowego np. o smaku wanilii
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
ew. 2 łyżki wody z moczonych daktyli

150 g czekolady Callebaut gorzka lub mleczna 

Daktyle umieść w miseczce i zalej gorąca wodą, odstaw na 20 - 30 minut. Odciśnij, nie wylewaj wody.
Nerkowce umieść na blasze i piecz 5 minut w nagrzanym do 180o piekarniku, po czym je ostudź.
Odciśnięte daktyle umieść w wysokim naczyniu lub malakserze, dodaj ostudzone orzechy i pozostałe składniki oprócz wody z daktyli. Zmiel wszystko na gładką masę, jeśli jest zbyt gęste dodaj wodę z daktyli, ale nie więcej niż 2 łyżki. Przełóż masę do miseczki, przykryj folia spożywczą i wstaw do lodówki na 2 godziny. Po tym czasie uformuj kulki wielkości orzecha włoskiego. Jak już wszystkie uformujesz włóż je do zamrażalnika na minimum 2 godziny.

Czekoladę rozpuść w kąpieli wodnej.
Blachę wyłóż papierem do pieczenia.
Zamrożone kulki maczaj w czekoladzie, obtocz z każdej strony i odkładaj na papier do pieczenia. Możesz posypać płatkami róży czy pokruszonymi orzechami.
 
https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/03/trufle-brownie-no-bake-brownie-truffles.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/03/trufle-brownie-no-bake-brownie-truffles.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/03/trufle-brownie-no-bake-brownie-truffles.html