O pulled pork, czyli szarpanej wieprzowinie można pisać poematy. Jest tak pyszna, że rozpada się jeszcze przed włożeniem do ust. Wolno gotowane mięso, zachowuje kształt, jest miękkie i pyszne. jednak idea jest taka aby je poszarpać przed podaniem. Szarpie się je na włókna, podaje w bułce, chlebie czy naleśniku, wrapie, tortilli. Jest mnóstwo możliwości.
Aby zrobić taka wieprzowinę wystarczy piekarnik, jednak z wolnowaru wychodzi o wiele wiele lepsza. Sos pozostający z gotowania jest pysznie intensywny. Po zblendowaniu jest świetnym dodatkiem do dania. I nie potrzeba tu żadnych zagęszczaczy. Jedynie czas! Czasu trzeba dużo, bo ąż 10 godzin.
1,5 kg łopatki wieprzowej
2 średnie cebule
kawałek selera
pół główki czosnku
3 słodkie papryczki
2 papryczki pepperoni
4 łyżki majeranku
1 łyżka lubczyku
1 łyżka nasion kolendry
1 łyżka soli
1/2 łyżeczki białego pieprzu
3 liście laurowe
5 ziarenek ziela angielskiego
500 ml piwa ciemnego Guinness
Mięso umyj, wytrzyj ręcznikiem papierowym. Majeranek, lubczyk, kolendrę, biały pieprz i sól wymieszaj razem. Mięso natrzyj wymieszaną wcześniej mieszanka przypraw. Włóż do płaskiego pojemnika (musi mieć przykrywkę), dodaj liście laurowe, ziele angielskie, przekrojone pół główki czosnku. Cebule obierz, pokrój w plastry dodaj do mięsa. Paprykę umyj, usuń gniazda nasienne , przekrój na pół i dodaj do mięsa. Całość zalej piwem. przykryj i odstaw do lodówki na całą noc.
Rano mięso wraz z reszta składników przełóż do wolnowaru, przykryj i ustaw na 8 godzin na poziom HIGH (Crock-Pot DuraCeramic) lub 10 godzin poziom LOW.
Po tym czasie mięso jest gotowe do spożycia.
Podawaj w bułce z ulubionymi dodatkami.
wtorek, 29 października 2019
poniedziałek, 28 października 2019
Czarne mini bułeczki do burgerów
Te bułeczki "chodziły" za mną już ładne kilka miesięcy. Aż w końcu powiedziałam- tak, to teraz! I zrobiłam je!
Małe, czarne drożdżowe bułeczki. Można je wykorzystać do mini burgerów na imprezę, catering czy spotkanie towarzyskie. Idealne na jeden kęs, w zależności od wielkości.
Możesz podać z czym zechcesz.
Na taką ilość maki jak w przepisie poniżej trzeba dodać wystarczająco dużo barwnika aby kolor był intensywny. Ta ilość barwnika jest w sam raz. Pamiętaj, że ciasto kiedy rośnie będzie ciemniejsze jeszcze bardziej.
Moje mini bułeczki zrobiłam z wołowiną, jak na prawdziwego burgera przystało.
Prawda, powalają wyglądem?
500 g mąki pszennej
2 jajka
2 łyżeczki soli
1 łyżeczka cukru
płaska łyżka drożdży instant
szklanka ciepłego mleka
8 g sepii (barwnik spożywczy)
1 łyżeczka czarnego barwnika w żelu
3 łyżki mleka
sezam biały
Drożdże zasyp cukrem, dodaj pół szklanki ciepłego mleka, wymieszaj. Teraz dodaj 2 łyżki mąki i ponownie wymieszaj rózgą. Odstaw na 20 minut aby podwoiło objętość.
Pozostałe mleko wymieszaj rózgą z jajkami.
Do misy robota wsyp resztę maki, sól, dodaj podwojony zaczyn oraz rozkłócone jajka z mlekiem. Wyrób ciasto na średnich obrotach, aż do momentu kiedy ciasto będzie odchodzić od ścianek misy robota. Teraz dodaj partiami barwnik, najpierw sepie, potem barwnik w żelu. Wyrabiaj aż do połączenia się składników. Ciasto powinno być jędrne lecz zwarte i nie kleić się do rąk.
Przykryj ciasto ściereczką i odstaw do wyrośnięcia na 2-3 godziny.
Po tym czasie przełóż ciasto na stolnicę, zagnieć kilka razy.
Następnie formuj kulki na bułeczki, odstaw jeszcze na 30 minut.Sam wybierz rozmiar bułeczki jaka chcesz upiec. Im mniejsza to krótszy czas pieczenia.
Tuż przed pieczeniem za pomocą pędzelka posmaruj bułeczki mlekiem i posyp białym sezamem. Następnie piecz w nagrzanym piekarniku 170o góra dół 15-20 minut do suchego patyczka.
Małe, czarne drożdżowe bułeczki. Można je wykorzystać do mini burgerów na imprezę, catering czy spotkanie towarzyskie. Idealne na jeden kęs, w zależności od wielkości.
Możesz podać z czym zechcesz.
Na taką ilość maki jak w przepisie poniżej trzeba dodać wystarczająco dużo barwnika aby kolor był intensywny. Ta ilość barwnika jest w sam raz. Pamiętaj, że ciasto kiedy rośnie będzie ciemniejsze jeszcze bardziej.
Moje mini bułeczki zrobiłam z wołowiną, jak na prawdziwego burgera przystało.
Prawda, powalają wyglądem?
500 g mąki pszennej
2 jajka
2 łyżeczki soli
1 łyżeczka cukru
płaska łyżka drożdży instant
szklanka ciepłego mleka
8 g sepii (barwnik spożywczy)
1 łyżeczka czarnego barwnika w żelu
3 łyżki mleka
sezam biały
Drożdże zasyp cukrem, dodaj pół szklanki ciepłego mleka, wymieszaj. Teraz dodaj 2 łyżki mąki i ponownie wymieszaj rózgą. Odstaw na 20 minut aby podwoiło objętość.
Pozostałe mleko wymieszaj rózgą z jajkami.
Do misy robota wsyp resztę maki, sól, dodaj podwojony zaczyn oraz rozkłócone jajka z mlekiem. Wyrób ciasto na średnich obrotach, aż do momentu kiedy ciasto będzie odchodzić od ścianek misy robota. Teraz dodaj partiami barwnik, najpierw sepie, potem barwnik w żelu. Wyrabiaj aż do połączenia się składników. Ciasto powinno być jędrne lecz zwarte i nie kleić się do rąk.
Przykryj ciasto ściereczką i odstaw do wyrośnięcia na 2-3 godziny.
Po tym czasie przełóż ciasto na stolnicę, zagnieć kilka razy.
Następnie formuj kulki na bułeczki, odstaw jeszcze na 30 minut.Sam wybierz rozmiar bułeczki jaka chcesz upiec. Im mniejsza to krótszy czas pieczenia.
Tuż przed pieczeniem za pomocą pędzelka posmaruj bułeczki mlekiem i posyp białym sezamem. Następnie piecz w nagrzanym piekarniku 170o góra dół 15-20 minut do suchego patyczka.
czwartek, 17 października 2019
Sernik Oreo
Na pewno znacie ciasteczka Oreo, są takie słodkie i pyszne. Nie umiem się im oprzeć. W ogóle czemu ja umiem się oprzeć!
Będąc na herbatce w kociej kawiarni w Krakowie widziałam przez szybkę w lodówce sernik oreo, poczułam zapach owych ciasteczek i stwierdziłam muszę go zrobić! Tak po prostu, zainspirowałam się i jest. Dostojny śnieżnobiały z czarnymi ciasteczkami. Skusisz się?
Masa:
350 g mielonego białego sera
250 g mascarpone
100 ml jogurtu naturalnego
150 ml śmietanki 30%
100 g cukru pudru
4 płatki żelatyny (8g)
4 ciasteczka oreo
Spód:
16 ciasteczek oreo
50 g masła
Ciasteczka pokrusz włóż do malaksera lub blendera stojącego i zmiksuj aby nie było grudek. Masło rozpuść i dodaj do ciasteczek, zmiksuj ponownie. Ma powstać masa podobna do "mokrego piachu". Okrągła formę wyłóż papierem do pieczenia i rozprowadź po dnie spód ciasteczkowy. Moja forma ma 21 cm (im mniejsza tym sernik będzie wyższy, a im większa tym niższy). Włóz formę do lodówki aby spód zastygł.
W tym czasie namocz żelatynę w zimnej wodzie.
Do misy robota włóż biały ser, jogurt, mascarpone i cukier puder. Za pomocą końcówki do ubijania wymieszaj masę na średnich obrotach.
Żelatynę dobrze odsącz i rozpuść*.
Dodaj do masy ciągle mieszając. Kiedy się całość dobrze połączy ubij śmietankę na sztywno i dodaj do masy serowej.Wymieszaj ponownie dokładnie, a na koniec dodaj cztery pokruszone ciasteczka i znów wymieszaj.
Wyjmij formę ze spodem z lodówki i wyłóż na niego masę serową. Dobrze rozprowadź po całości. Możesz delikatnie postukać forma w blat kuchenny masa się ustabilizuje, a na górze powstanie gładka powierzchnia.
Wstaw ponownie do lodówki aby sernik mógł zastygnąć.
Przed podaniem udekoruj ciasteczkami.
* Uważaj by nie była za gorąca, bo powstaną grudki w serniku!
Będąc na herbatce w kociej kawiarni w Krakowie widziałam przez szybkę w lodówce sernik oreo, poczułam zapach owych ciasteczek i stwierdziłam muszę go zrobić! Tak po prostu, zainspirowałam się i jest. Dostojny śnieżnobiały z czarnymi ciasteczkami. Skusisz się?
Masa:
350 g mielonego białego sera
250 g mascarpone
100 ml jogurtu naturalnego
150 ml śmietanki 30%
100 g cukru pudru
4 płatki żelatyny (8g)
4 ciasteczka oreo
Spód:
16 ciasteczek oreo
50 g masła
Ciasteczka pokrusz włóż do malaksera lub blendera stojącego i zmiksuj aby nie było grudek. Masło rozpuść i dodaj do ciasteczek, zmiksuj ponownie. Ma powstać masa podobna do "mokrego piachu". Okrągła formę wyłóż papierem do pieczenia i rozprowadź po dnie spód ciasteczkowy. Moja forma ma 21 cm (im mniejsza tym sernik będzie wyższy, a im większa tym niższy). Włóz formę do lodówki aby spód zastygł.
W tym czasie namocz żelatynę w zimnej wodzie.
Do misy robota włóż biały ser, jogurt, mascarpone i cukier puder. Za pomocą końcówki do ubijania wymieszaj masę na średnich obrotach.
Żelatynę dobrze odsącz i rozpuść*.
Dodaj do masy ciągle mieszając. Kiedy się całość dobrze połączy ubij śmietankę na sztywno i dodaj do masy serowej.Wymieszaj ponownie dokładnie, a na koniec dodaj cztery pokruszone ciasteczka i znów wymieszaj.
Wyjmij formę ze spodem z lodówki i wyłóż na niego masę serową. Dobrze rozprowadź po całości. Możesz delikatnie postukać forma w blat kuchenny masa się ustabilizuje, a na górze powstanie gładka powierzchnia.
Wstaw ponownie do lodówki aby sernik mógł zastygnąć.
Przed podaniem udekoruj ciasteczkami.
* Uważaj by nie była za gorąca, bo powstaną grudki w serniku!
poniedziałek, 7 października 2019
Peperonata
To włoska odpowiedź na bałkański ajwar czy lutenicę. Pyszne kolorowe papryki przypieczone w piekarniku, doprawione czosnkiem, oliwą, sola i kolorowym pieprzem. Miodzio! Naprawdę! Zjadłam już pół słoika, który dziś zrobiłam.
Wybrałam kolorową paprykę: czerwoną, żółtą, zielona oraz białą. Możesz ograniczyć się do czerwonej. Ale każda z tych papryk ma swój smak, każdy trochę inny. Słodki, gorzki uzupełniają się.
To co, spróbujesz?
2 kg kolorowej papryki
3-4 ząbki czosnku
2 średnie pomidory
2 łyżki oleju rzepakowego
Paprykę umyj, osusz, przekrój na pół i usuń gniazda nasienne. Nastaw piekarnik na 220 stopni z grillem. Paprykę ułóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i wstaw do nagrzanego piekarnika. Skórka papryki ma być przypalona. Jeszcze gorące papryki przełóż do torebki foliowej i zawiąż. Poczekaj aż ostygną, wtedy lepiej zejdzie skórka. Oczyszczoną paprykę pokrój w grube paski. Odłóż.
Pomidory natnij i sparz. Obierz ze skórki i usuń gniazda nasienne. Pokrój je drobno. Czosnek posiekaj drobno w paseczki.
W rondelku rozgrzej olej (lub oliwę z wytłoczyn), dodaj czosnek. Przesmaż na małym ogniu 2-3 minuty. Teraz dodaj pomidory i odparuj. Wstępnie dopraw solą i pieprzem. Teraz dodaj wcześniej przygotowaną paprykę i duś przez 3-5 minut razem. Dopraw ostatecznie.
Podawaj na grzankach na ciepło lub zimno. I tak i tak jest pysznie!
Paprykę możesz opalić w piekarniku w całości.
Wybrałam kolorową paprykę: czerwoną, żółtą, zielona oraz białą. Możesz ograniczyć się do czerwonej. Ale każda z tych papryk ma swój smak, każdy trochę inny. Słodki, gorzki uzupełniają się.
To co, spróbujesz?
2 kg kolorowej papryki
3-4 ząbki czosnku
2 średnie pomidory
2 łyżki oleju rzepakowego
Paprykę umyj, osusz, przekrój na pół i usuń gniazda nasienne. Nastaw piekarnik na 220 stopni z grillem. Paprykę ułóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i wstaw do nagrzanego piekarnika. Skórka papryki ma być przypalona. Jeszcze gorące papryki przełóż do torebki foliowej i zawiąż. Poczekaj aż ostygną, wtedy lepiej zejdzie skórka. Oczyszczoną paprykę pokrój w grube paski. Odłóż.
Pomidory natnij i sparz. Obierz ze skórki i usuń gniazda nasienne. Pokrój je drobno. Czosnek posiekaj drobno w paseczki.
W rondelku rozgrzej olej (lub oliwę z wytłoczyn), dodaj czosnek. Przesmaż na małym ogniu 2-3 minuty. Teraz dodaj pomidory i odparuj. Wstępnie dopraw solą i pieprzem. Teraz dodaj wcześniej przygotowaną paprykę i duś przez 3-5 minut razem. Dopraw ostatecznie.
Podawaj na grzankach na ciepło lub zimno. I tak i tak jest pysznie!
Paprykę możesz opalić w piekarniku w całości.
niedziela, 6 października 2019
Kremowa zupa ziemniaczana
Na ziemniaki podobnie jak na grzyby jest teraz dobrobyt. Teraz sa najsmaczniejsze, można przebierać w odmianach. Wybieraj odmiany ziemniaków dedykowane do odpowiednich dań. A jesli nie wiesz jak dobrać odpowiedni rodzaj zajrzyj na stronę Europlant, dowiesz się do czego jaki ziemniak najlepiej pasuje.
500 g ziemniaków ricarda/bellarosa
50 g pancetty
1 średnia cebula
kurki
oliwa koperkowa
1 litr wody lub wywaru warzywnego
sól morska
pieprz biały
Ziemniaki umyj, obierz, pokrój w 2cm kostkę. Pancettę pokrój w małą kosteczkę, wrzuć do rondla i obsmaż, dodaj masło i wymieszaj. Teraz dodaj cebulę, znów wymieszaj i smaż razem 2 minuty od czasu do czasu mieszając. Teraz dodaj ziemniaki i wymieszaj, dodaj wywar lub wodę i gotuj aż ziemniaki się rozgotują. Na koniec je zblenduj i dopraw do smaku sola i białym pieprzem.
Podawaj ze smażonymi kurkami i smakową oliwą. Jak zrobić oliwę koperkowa zajrzyj do mojego poprzedniego posta.
500 g ziemniaków ricarda/bellarosa
50 g pancetty
1 średnia cebula
kurki
oliwa koperkowa
1 litr wody lub wywaru warzywnego
sól morska
pieprz biały
Ziemniaki umyj, obierz, pokrój w 2cm kostkę. Pancettę pokrój w małą kosteczkę, wrzuć do rondla i obsmaż, dodaj masło i wymieszaj. Teraz dodaj cebulę, znów wymieszaj i smaż razem 2 minuty od czasu do czasu mieszając. Teraz dodaj ziemniaki i wymieszaj, dodaj wywar lub wodę i gotuj aż ziemniaki się rozgotują. Na koniec je zblenduj i dopraw do smaku sola i białym pieprzem.
Podawaj ze smażonymi kurkami i smakową oliwą. Jak zrobić oliwę koperkowa zajrzyj do mojego poprzedniego posta.
sobota, 5 października 2019
Chrupiący dorsz z polentą i kurkami
Kiedy sezon na grzyby, warto z niego korzystać. Zaopatrujcie się, przetwarzajcie i jedźcie - to Nasze polskie złoto! Pyszne grzyby pod każda postacią. W wielu restauracjach polecają menu sezonowe -grzybowe. Możesz zjeść grzyby pod każdą postacią. Bardzo lubię kurki, a także kominki - za którymi tęsknię i wzdycham. Nigdzie niestety ich dostać nie mogę.
W moim daniu kurki do dodatek, pysznie obsmażone na masełku.
Oliwę koperkowa przygotuj sobie wcześniej.
170 g polędwicy z dorsza na osobę
200 g kaszki kukurydzianej
70 g masła
50 g oleju rzepakowego + 20 g masła
50 g kurek
sól morska
pieprz biały
oliwa koperkowa
Panierka do ryby
40 g kaszki kukurydzianej
mąka pszenna
1 jajko
Oliwa koperkowa
100 g koperku
100 g oleju rzepakowego
Koperek posiekaj drobno, przełóż do mniejszego rondla i zalej olejem. Gotuj na małym ogniu przez 5 minut. Nie może się przypalić. Jeśli masz termomix, ustaw na 55 stopni na 7 minut. Po tym czasie zblenduj i przecedź przez gazę kilka razy złożoną. Oliwa gotowa!
Kaszkę kukurydziana ugotuj na papkę w stosunku 2:1 dla wody. Kaszka ma być rozgotowana. Do ugotowanej kaszki dodawaj w kawałkach 70 g masła. Ciągle mieszając. Jeszcze ciepłą kaszkę zblenduj aby nie było żadnych grudek.
Kurki usmaż na maśle na rumiano. Puszcza soki, które trzeba odparować.
Rybę umyj, osusz ręcznikiem papierowym. Zapanieruj w mące, potem w jajku i kaszce kukurydzianej. Usmaż na mieszanym tłuszczu na brązowo-złoto.
Dorsza podawaj na polencie, polanej oliwą. Dzięki panierce z kaszy dorsz będzie wyjątkowo chrupiący. Oczywiście możesz zapanierować rybę tylko w mące. Na białym talerzu panierka bez kaszki. Wybór pozostawiam Tobie.
W moim daniu kurki do dodatek, pysznie obsmażone na masełku.
Oliwę koperkowa przygotuj sobie wcześniej.
170 g polędwicy z dorsza na osobę
200 g kaszki kukurydzianej
70 g masła
50 g oleju rzepakowego + 20 g masła
50 g kurek
sól morska
pieprz biały
oliwa koperkowa
Panierka do ryby
40 g kaszki kukurydzianej
mąka pszenna
1 jajko
Oliwa koperkowa
100 g koperku
100 g oleju rzepakowego
Koperek posiekaj drobno, przełóż do mniejszego rondla i zalej olejem. Gotuj na małym ogniu przez 5 minut. Nie może się przypalić. Jeśli masz termomix, ustaw na 55 stopni na 7 minut. Po tym czasie zblenduj i przecedź przez gazę kilka razy złożoną. Oliwa gotowa!
Kaszkę kukurydziana ugotuj na papkę w stosunku 2:1 dla wody. Kaszka ma być rozgotowana. Do ugotowanej kaszki dodawaj w kawałkach 70 g masła. Ciągle mieszając. Jeszcze ciepłą kaszkę zblenduj aby nie było żadnych grudek.
Kurki usmaż na maśle na rumiano. Puszcza soki, które trzeba odparować.
Rybę umyj, osusz ręcznikiem papierowym. Zapanieruj w mące, potem w jajku i kaszce kukurydzianej. Usmaż na mieszanym tłuszczu na brązowo-złoto.
Dorsza podawaj na polencie, polanej oliwą. Dzięki panierce z kaszy dorsz będzie wyjątkowo chrupiący. Oczywiście możesz zapanierować rybę tylko w mące. Na białym talerzu panierka bez kaszki. Wybór pozostawiam Tobie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)