Monoporcje to świetna alternatywa dla tradycyjnego ciasta. Można dać się ponieść fantazji, łączenie smaków to świetna zabawa. Eksperymentować można do woli. Ten pracochłonny deser wart jest każdego zachodu. A gwarantuje, że wzbudzi zachwyt w każdym łasuchu.
Nie ukrywam monoporcja to dużo pracy. Zwykle zajmuje do 2 dni, jeśli chcemy zrobić to dobrze. A efekt ma być olśniewający, no i smaczny.
Ważne jest także użycie dobrej jakości składników. W tej monoporcji głównym bohaterem jest czekolada rubinowa. Polecam Callebaut, belgijska czekoladę o doskonałych właściwościach, płynność czekolady jest genialna. Na opakowaniach czekolady Callebaut jest wszystko dokładnie opisane, od składy po opis do jakiej temperatury można daną czekoladę podgrzewać! To ważne aby jej nie przegrzać, bo straci płynność.
Taki deser to doskonała propozycja na liczne okoliczności rodzinne, wystawne kolacje czy spotkania z przyjaciółmi.
Mus śmietanowy ruby
Czekoladę należy rozpuścić w kąpieli wodnej i ostudzić. Ma mieć płynną konsystencję. Dobrze schłodzoną śmietanę należy ubić na sztywno, po czym dodawać czekoladę w trzech turach. Po każdym dodaniu czekolady wymieszać mus za pomocą rózgi. Mieszać dokładnie tak aby masa dobrze się połączyła.
Mus malinowy ruby
Żelka malinowa
Żelatynę należy namoczyć w zimnej wodzie. W małym rondelku zagotować maliny wraz cukrem, należy gotować je przez 5 minut od czasu do czasu mieszając. Po tym czasie maliny trzeba przetrzeć przez drobne sitko. Do przetartych, ale jeszcze ciepłych malin dodać namoczoną żelatynę i dobrze wymieszać. Przestudzić i przełożyć do rękawa cukierniczego.
Marakuja curd
Całe jajka należy wybić do rondelka, dodać żółtka oraz cukier. Za pomocą rózgi dobrze wymieszać i podgrzewać na małym ogniu ciągle mieszając aż cukier się rozpuści. Teraz należy dodać pulpę i sok z cytryny i dokładnie wymieszać, po czym dodać masło. Cały czas mieszając rózgą. Kiedy masa zacznie powoli się gotować dodajemy mąkę ziemniaczaną wymieszaną z wodą. Mieszamy rózgą aż krem zacznie gęstnieć (trzeba mieszać cały czas aby krem się nie przypalił). Gotujemy jeszcze 3 minuty, po czym zdejmujemy z ognia i studzimy.
Tabliczka czekolady
Czekoladę zatemperuj, wybierz odpowiednią okrągłą formę. Tabliczka powinna rozmiarem odpowiadać deserowi/monoporcji. Do pustej jeszcze formy pokrusz liofilizowane borówki oraz dodaj crispy pearl’s Ruby Mona Lisa. Delikatnie zalej zatemperowaną czekoladą, postukaj forma o blat – dzięki czemu czekolada dotrze w najmniejsze zakamarki. Jeśli trzeba uzupełnij formę czekoladą. Odstaw w chłodne miejsce aby czekolada zastygła.
Składanie deseru:
Do silikonowej formy
do połowy objętości wyciśnij krem malinowy ruby, teraz wyciśnij
warstwę żelki malinowej i do końca uzupełnij musem malinowym.
Monoporcje w formie odpowiednio zabezpiecz folią spożywczą i zamroź.Około 6h, jednak lepiej zostawić na całą noc.
Kiedy monoporcja będzie gotowa, wyjmij zamrożoną z formy. W zależności od formy (moja jest z dziurką w środku jak „kieliszek”) uzupełnij środek curdem marakuja. Brzegi spryskaj białym velvetem w sprayu. Na górze deseru połóż przygotowaną wcześniej tabliczkę czekolady. Udekoruj pokruszonymi bezikami i cukrowymi serduszkami.
Deser podawaj po około 40-60 minutach od wyjęcia z zamrażalnika. Gotowy i udekorowany deser można śmiało przechowywać w lodówce po wyjęciu z zamrażalnika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz