Bardzo lubię wszelakie pasty do chleba, a szczególnie te z czosnkiem. Szczerze Wam się przyznaję, ze ten czosnkowy zapach mi nie przeszkadza, a z bobem jest to połączenie wręcz idealne.
Bób jest używany w wielu kuchniach świata. W kuchni egipskiej króluje medamis - duszony bób, w kuchni arabskiej falafel - czyli drobne kulki zrobione z masy przyrządzonej z grochu, bobu lub ciecierzycy. We Włoszech bób często pojawia się na talerzach np. z dodatkiem boczku, czyli fave al guanciale. W wielu
biedniejszych kulturach, bób stanowi substytut mięsa, a ze względu na
dużą wartość energetyczną również główny składnik żywienia.
Jest warzywem sezonowym i póki jest dostępny, warto z niego korzystać choćby dla tej pasty lub prosto do "dzioba".
20 dag obranego bobu
1 łyżka jogurtu naturalnego
1 ząbek czosnku
sól, pieprz do smaku
Obrany bób należy zblendować, a pod koniec dodać czosnek, jogurt oraz pieprz i sól.
Tak zblendowaną pastą smarować jeszcze ciepłe grzanki.
Koniecznie muszę spróbować tej wersji bobu :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, bób należy teraz jeść, bo sezon na niego trwa krótko!
OdpowiedzUsuń