Ostrygi, przysmak francuzów, afrodyzjak dla par - tyle się o nich słyszy. Jedni kochają inni wręcz nienawidzą. Dlaczego te mięczaki wzbudzają takie skrajne emocje?
Ostrygi to zdrowy i wartościowy pokarm, do tego uznawane za najcenniejsze z mięczaków jadalnych. Jest ich blisko 100 gatunków, szeroko występujących we wszystkich płytkich morzach słonych stref ciepłej i umiarkowanej.
Dlaczego kochają? Unoszący sią w pobliżu ostryg zapach morskiej bryzy, przywołuje na co dzień wspomnienia, poza tym to afrodyzjak. Jedzenie regularne ostryg działa pobudzająco, zwiększa libido. Niektórzy uważają, że po zjedzeniu nawet jednej coś już tam się dzieje, zwiększa się testosteron, oczywiście nie będę nikogo wyprowadzać z błędu. Jedz i kochaj się!
Dlaczego nienawidzą? No bo jak można jeść na surowo? To właśnie wzbudza te negatywne emocje. Sposób ich jedzenia wzbudza wiele kontrowersji.
Jednakże smakosze mówią, żeby poczuć trzeba zjeść świeżą ostrygę, delikatnie skropioną sokiem z cytryny. Nie bój się spróbować, to co poczujesz to zapach morza i jego posmak. Ostryga jest niemalże galaretowata, delikatna w smaku. W muszli znajduje się woda morska, stąd ten posmak i zapach.
Możesz też je upiec,ugotować, położyć na grillu. Robi się z nich zupy. To są po prostu większe małże, nic strasznego. Tak, to odrobina luksusu, na który można sobie pozwolić choćby po to by wiedzieć jak smakuje.
Moje ostrygi miały od 12 cm wielkości, były dosyć spore. Cenowo różnie to się przedstawia, ostrygi wielkości 8 cm kosztują 6 zł za sztukę. W restauracjach można zjeść świeże ostrygi od 12zł/szt.
Przy jedzeniu mięczaków trzeba pamiętać aby zawsze były świeże! Łatwo to sprawdzić i nie jest to nic trudnego. Jeśli muszla jest zamknięta, ostryga jest żywa i taką można zjeść. Natomiast jeśli muszla jest uchylona, możesz lekko puknąć w muszlę i jeśli się nie zamknie to wiadomo, że mięczak jest martwy. Wtedy trzeba ostrygę wyrzucić. Jeśli masz wątpliwości nie jedz lub wyrzuć. Ja z moich 25 szt wyrzuciłam 3 ostrygi.
Ostrygi należy otwierać specjalnym nożem, takim który się nie wygina. Mięczaki te maja bardzo mocny mięsień, który trzyma obie muszle zamknięte. Niestety trzeba się trochę zmęczyć zanim ostrygę otworzymy. Trzeba tez uważać na ręce aby się nie skaleczyć, w tym celu należy posłużyć się bawełnianą czysta ściereczką. W lewej dłoni w ściereczce przytrzymaj muszlę wypukłą strona do dołu i delikatnie nożem podważ muszlę. Ruszaj ręką ruchem wahadłowym i na boki, kiedy poczujesz, że coś puściło jesteś już na dobrej drodze. Nie jest to łatwe, trzeba wprawy. Podważ nożem muszle i staraj się ja otworzyć. Możliwe, ze będzie wyciekał płyn, nie przejmuj się to woda morska. Jeśli masz wprawę ani kropelka nie ucieknie, a jeśli tak jak ja dopiero zaczynasz przygodę z ostrygami, wylej delikatnie ta wodę - mogą być tam drobinki muszli. Tego nie jemy!
I teraz finał, zjedz pierwszą skropioną sokiem z cytryny. Jak wrażenia?
Na kolejne przygotowałam przepis. Potrzebujesz tyle ostryg ile jesteś w stanie zjeść. Są idelane ze świeżą bagietka posmarowana masłem.
14 ostryg
1/2 czerwonego chilli
2 łyżki oliwy extra vergine
łyżka grana padano
mała szalotka
2 ząbki czosnku
ew. 1 plaster boczku wędzonego
Z wyżej wymienionych składników przygotuj dwa sosy.
Chilli drobno posiekaj usuwając przy tym pestki. Szalotkę, czosnek również drobno posiekaj. Boczek usmaż na patelni po czym pokrój drobno.
W jednym pojemniku wymieszaj 1 łyżkę oliwy, chilli, połowę posiekanej szalotki. W drugim pojemniku wymieszaj pozostałą oliwę z czosnkiem i szalotką.
Piekarnik rozgrzej do 180 stopni góra- dół.
W naczyniu żaroodpornym ułóż ostrygi, jedna przy drugiej. Łyżką delikatnie polej sosami. Tam gdzie chcesz posyp delikatnie pokrojonym boczkiem - ja użyłam boczku do ostryg z chilli. Część ostryg posyp grana padano, jeśli lubisz. Smak jest zaskakujący!
Wstaw ostrygi do nagrzanego piekarnika i piecz maksymalnie 10 minut, w zależności od wielkości ostryg. Te mniejsze 5-7 minut.
Jedz z bagietką!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz