Powoli nadchodzi zima, a co za tym idzie organizm domaga się coraz częściej ciepłych posiłków. W moim przypadku zawiesistych, gęstych zup. Smacznych, zdrowych i rozgrzewających. A przede wszystkim pożywnych, na jakościowo najlepszych składnikach. Bo to przecież one stanowią o zdrowym odżywianiu.
W mojej kuchni zawsze jest miejsce na warzywa strączkowe, uwielbiamy je. Szczególną sympatia darzymy fasolę, która ma wiele odmian. Dziś wykorzystałam Jasia karłowego, nieco mniejszego od Pięknego Jasia tycznego, ale nadal bardzo smacznego. Fasola zawiera dużo białka, przez co jest wykorzystywana w diecie wegetariańskiej. Zawiera też fitohormony, które łagodzą objawy menopauzy. Dodatkowo wpływa na obniżenie cholesterolu, a także chroni przed chorobami nowotworowymi. Jest źródłem witamin B,E i A oraz potasu i kwasu foliowego.
Pamiętaj fasolę zawsze trzeba namoczyć przed gotowaniem co najmniej 10-12 godzin. Zwiększy ona swoją objętość, a także zmięknie.
300 g fasoli Piękny Jaś karłowy
1 opakowanie kiełbasy morlińskiej z piersi kurczaka
1 średnia cebula
50 g wędzonego boczku
2 średnie ziemniaki
2 średnie marchewki
2 ząbki czosnku
3 łyżki suszonego majeranku
sól
pieprz
Fasole namocz we wodzie dzień przed gotowaniem. Na drugi dzień dolej wody tak aby było 4 cm powyżej poziomu fasoli. Dodaj 2 liście laurowe, ziarenka ziela angielskiego i gotuj fasolę do miękkości. Ziemniaki pokrój w kostkę, dodaj do ugotowanej fasoli i dalej gotuj.
Czosnek pokrój w plasterki, cebulę i marchewkę w kostkę. Kiełbasę morlińską z piersi kurczaka pokrój w pół plastry.
Na patelni rozgrzej łyżkę oleju i dodaj pokrojony w paseczki boczek, przesmaż go. Teraz dodaj czosnek, przemieszaj wraz z boczkiem i dodaj cebulę oraz marchewkę. Smaż wszystko razem przez dwie minuty i dodaj kiełbasę morlińską oraz majeranek. Znów przemieszaj i smaż do zrumienienia się kiełbasy. Po tym czasie wszystko przełóż do garnka z fasola i ziemniakami. Zagotuj razem, dopraw sola i pieprzem. Gorąca zupę podawaj w miseczkach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz