Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szarlotka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szarlotka. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 21 grudnia 2020

Szarlotka z jabłkami i gruszką japońską

 Szarlotkę zna każdy, jej odmian też jest niezliczenie wiele. Jednak dziś u mnie królować będzie nashi, czyli gruszka japońska. Ten owoc zaskakuje, wygląda jak jabłko i jest równie soczyste, teksturą jednak przypomina gruszkę, a w smaku jest połączeniem tych dwóch owoców.

W sklepach możemy nashi kupić o nieco innym zabarwieniu skórki, bardziej żółtym niż złocisto brązowym jak na zdjęciu. Odmian nashi też jest kilka.

Nashi jest bardzo popularne i wykorzystywane jako pieczony owoc lub gotowany w winie. Jest do tego idealny ponieważ nie rozpada się. Może być także idealnym dodatkiem do potraw, w których chcemy aby gruszka zachowała swój kształt. W ciastach proponuję jednak aby dodać inny owoc, tj. jabłko. Idealnie razem się komponują.


Ciasto:

250 g mąki
100 g masła
50 g smalcu
2 łyżki śmietany 18%
3 żółtka
90 g cukru pudru

Z podanych składników zagnieść ciasto, podzielić na dwie części 3/4 i 1/4, zawinąć w folię i włożyć do lodówki na minimum 40 minut.
Piekarnik nastaw na 160o góra-dół.
Po tym czasie wyjąc większą część ciasta i cienko rozwałkować na wielkość formy jakiej użyjemy do szarlotki. U mnie kwadratowa 25x25 cm. Formę wyłóż papierem do pieczenia. Przy przekładaniu ciasta do formy, zostaw brzegi na wysokości 3- cm, resztę odetnij. Ciasto nakłuj widelcem i wstaw do piekarnika na 15-20 minut, aż lekko się zrumieni. Wyjmij blachę z ciastem z piekarnika i odstaw do ostudzenia.

Nadzienie:

5 owoców nashi
5 jabłek - użyłam wcześniej przygotowanych przeze mnie jabłek w słoiku 400 ml
1 łyżeczka cynamonu
3 łyżki cukru

Piekarnik nastaw na 160o góra-dół.
Nashi i jabłka umyj i obierz ze skórki oraz usuń gniazda nasienne. Owoce pokrój na mniejsze kawałki. Do garnka wrzuć pokrojone owoce dodaj cynamon i cukier oraz 2 łyżki wody. Smaż aż jabłka się rozpadną a woda wyparuje. Ostudź, po czym przełóż na upieczone wcześniej ciasto.
Wyjmij z lodówki pozostałe ciasto i cienko rozwałkuj, pokrój  na paseczki. Paski ciasta układaj na ukos na wyłożonym nadzieniu, ma tworzyć kratkę.

Jeżeli masz jabłka ze słoika, przełóż je do garnka i dodaj pokrojone owoce nashi. Dodaj cukier do smaku jeśli trzeba. Chwile razem podgrzewaj aż woda z owoców się zredukuje (zawsze jest trochę w jabłkach). Dalej postępuj jak wyżej opisałam.

Tak przygotowane ciasto wstaw do piekarnika i piecz około 40 minut aż ciasto ładnie się zrumieni.
Przed podaniem posyp cukrem pudrem.

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/12/szarlotka-z-jabkami-i-gruszka-japonska.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/12/szarlotka-z-jabkami-i-gruszka-japonska.html




wtorek, 19 września 2017

Batoniki jabłkowe, czyli apple flapjacks

Szarlotka nie jedno ma imię, o czym można się przekonać choćby z książki Philippi Jannake "Szarotki", znajdziecie w niej ponad 70 przepisów na jabłko w roli głównej. MI od razu wpadł w oko przepis na apple flapjacks, czyli tytułowe batoniki jabłkowe.
Flapjacks to nic innego jak batonik owsiany, najbardziej popularny w UK. Podobno jest to najprostszy batonik świata! W oryginalnym przepisie można go uzyskać dodając tyle samo płatków, cukru i masła. W wersji fit cukier zastępujemy miodem. Ja się inspirowałam przepisem z książki i nieco zmodyfikowałam wg własnego uznania. Spróbujcie, modyfikujcie, dodawajcie własne składniki.

12 batoników

200 g płatków owsianych górskich
100 g cukru
50 g miodu z mniszka
20 g miodu wielokwiatowego
1 i 1/2 jabłka Mutsu
50 g masła klarowanego
1 łyżka cynamonu
garść orzechów pekan
ew. chipsy kokosowe
łyżka soku z cytryny

Cukier, miód i masło rozpuszczam w rondlu o grubym dnie cały czas mieszając. Całe jabłko ścieram na tarce o grubych oczkach, połówkę kroję w drobną kostkę. Jabłka mieszam ze sobą i skrapiam sokiem z cytryny i znów mieszam. Do rondla z rozpuszczonymi składnikami dorzucam jabłka i wyłączam gaz. Dodaję cynamon, mieszam i stopniowo dodaję płatki owsiane. Orzechy drobno siekam i dorzucam do gorącej jeszcze masy owsianej. Całość znów mieszam i odstawiam aż wchłonie większość soków, trwa to ok. 10-15 minut. Ponownie mieszam i wykładam do formy wysmarowanej masłem.
Użyłam formy na 12 oddzielnych kwadracików, ale spokojnie można użyć kwadratowej formy na ciasto. Piekarnik nastawiam na 180o góra dół i piekę 35 minut, aż batoniki zbrązowieją.




poniedziałek, 18 września 2017

Mini tarta tatin

Ta tarta zrewolucjonowała pojęcie szarlotki. Jest bardziej słodka, ale tez ma inną postać od tradycyjnego ciasta. Tarta ta ma oczywiście nadzienie jabłkowe, ale jest odwrócona tzn. ciasto jest na górze.
Za jej twórczynię uważa się Stéphanie Tatin, która wraz z siostrą Caroline prowadziła hotel i restaurację, istniejącą do dziś. Pewnego razu, przygotowując zwykłą tartę z jabłkami, najpierw wyłożyła formę jabłkami, a dopiero potem przykryła je ciastem. Efekt okazał się zaskakujący, zwłaszcza, że Stéphanie tartę podała na gorąco*.

Nie zrobiłam tarty o standardowych wymiarach, gdyż trzeba sobie smakołyki miarkować. A to nie jeden, który dziś upiekłam. Wkrótce przepis na blogu, zaglądajcie!

Tarta tatin - forma 17 cm

1 szkl. mąki krupczaki
1 łyżeczka śmietany 30%
3 łyżki cukru
1/2 łyżki ekstraktu waniliowego
50 g masła

Masło posiekać wraz z mąką i cukrem. Rozgnieść w palcach i dodać śmietanę oraz ekstrakt. Zagnieść całość w kulę. Jeśli ciasto się rozpada wystarczy dodać trochę śmietany. Ciasto obijam folią spożywczą lub wkładam do worka foliowego i odkładam na minimum godzinę do lodówki.

2 jabłka Mutsu (zielone, odmiana twarda, kwaśna)
4 łyżki cukru
25 g masła klarowanego
2 łyżki wody

Jabłka myję, obieram i kroje najpierw na pół (1 połówkę odkładam), a potem w ósemki. Pozostawiona połówkę ścieram na tarce (pomoże mi wypełnić luki między ułożonymi jabłkami w formie).
W rondlu o grubym dnie rozgrzewam wodę i dodaję cukier. Czekam aż woda wyparuje a cukier się skarmelizuje. Następnie dodaję masło (może się zapienić, ale to nic takiego), mieszam aż całkowicie się rozpuści.
Teraz dodaję pokrojone jabłka w ósemki - należy zwrócić uwagę aby każda cząstka była osobno! wtedy jabłka będą się karmelizować równo. Gotowe będą gdy są miękkie.
Ósemki jabłek przekładam do formy wysmarowanej masłem. Starte jabłka wrzucam do rondla z karmelem i mieszam chwile je karmelizując, a następnie przekładam na ułożone wcześniej jabłka - tak aby zakryły wszystkie prześwity między nimi.
Ciastko wyjmuje z lodówki i wałkuję na około 5 mm. Rozwałkowany płat ciasta przekładam delikatnie na jabłka. Pomagając sobie nożem brzegi ciasta wsuwam między nadzienie, a obręcz formy.
Tarte wkładam do wcześniej nagrzanego piekarnika - 180o góra dół i piekę 25 minut. Po tym czasie tartę wyjmuje i piekarnika i daje jej chwile ostygnąć.
Oczywiście można podać ją od razu gorącą z lodami waniliowymi!






*źródło:Wikipedia

środa, 28 września 2016

Szarlotka z bezą

Jeśli znudziła Wam się klasyczna szarlotka, mam dla Was idealna propozycję. To połączenie szarlotki i bezy, niesamowicie pyszne! Zaskoczycie nią domowników i znajomych. Chyba więcej nie muszę Was przekonywać, a jeżeli jeszcze nie jesteście zdecydowani zerknijcie na zdjęcie.


Ciasto:
2 szklanki mąki krupczatki
170 g masła lub margaryny
4 łyżki cukru
1 pełna łyżka śmietany
1 żółtko lub całe jajko

2 łyżki kaszy mannej do podsypania spodu

Z podanych składników należy zagnieść ciasto. Jeśli robimy to w robocie najpierw wsypujemy mąkę, proszek do pieczenia i cukier, chwilkę mieszamy. Po czym dodajemy miękkie masło, żółtko oraz śmietanę i mieszamy w misie do połączenia się składników aż będzie tworzyć zwartą kulę. Ciasto zawijamy w folię spożywczą i odkładamy na 30 minut do lodówki.

Jeżeli ciasto robimy ręcznie to na stolnicy łączymy mąkę, proszek i cukier po czym dodajemy masło w małych kawałkach i siekamy nożem, aż powstaną małe grudki. Następnie dodajemy śmietanę i żółtko i zagniatamy całość do powstania zwartej kuli ciasta. Masło pod wpływem temperatury rąk się ociepli i rozpuści w cieście. Ciasto zawijamy w folię spożywczą i odkładamy na 30 minut do lodówki.

Okrągłą formę do pieczenia (tortownica) wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto wałkujemy na cienki placek i wykładamy nim formę. Brzegi powinny być wysokie. Ciasto nakłuwamy widelcem - unikniemy powstania "pagórków" w cieście. Tak przygotowane ciasto można podpiec w piekarniku nagrzanym do 170 stopni góra-dół, ale nie jest to konieczne. Pieczemy około 15 minut, do lekkiego zrumienienia.
Jeśli nie podpiekamy ciasta, należy je podsypać kaszą manną, przed nałożeniem masy jabłkowej.

Masa jabłkowa:
7 jabłek
2 łyżeczki cynamonu
3 łyżki cukru z prawdziwa wanilią
3-4 łyżki wody

Jabłka myjemy, obieramy oraz usuwamy szypułki. Kroimy na ćwiartki po czym na cienkie plasterki. Do garnka wlewamy wodę, dodajemy pokrojone jabłka, cynamon i cukier. Dusimy około 20 minut, od czasu do czasu mieszając. Jabłka mają być miękkie.

Beza:
3 białka
200 g cukru
szczypta soli

Białka wraz sola ubijamy na sztywna pianę, po czym dodajemy małymi partiami cukier i ubijamy aż powstanie gęsta, sztywna i lśniąca masa bezowa.

Na ciasto wykładamy masę jabłkową, a na nią bezę. Pieczemy około 50-65 minut do momentu, aż beza będzie twarda. Możemy to sprawdzić lekko pukając w nią, wyda głuchy dźwięk. Gotowe!