Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dynia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dynia. Pokaż wszystkie posty

piątek, 13 maja 2022

Sałatka z młodych liści z pieczoną dynią

Wszyscy wiemy, ze warzywa czy owoce są najlepsze kiedy występują w sezonie, w którym rosną. Niekiedy jednak nie można oprzeć się swoim zachciankom i wtedy właśnie je spełniamy. 

Nic nie można odjąć warzywom czy owocom poza sezonem, wiadomo większość jest dostępna przez cały rok. Tak jest właśnie z dyniami. W sezonie jest ich pełno, najróżniejsze odmiany, dostępne na każdym straganie. Kolorowe, o różnych kształtach.

 

Sałatka inspirowana pozycją z książki "Z miłości do smaku", autorem jest David Gaboriaud.

Moja sałatka to propozycja ciepłej przystawki. Idealna na cieplejsze dni czy wieczory. Przepis wystarczy na 2 porcje.

1/2 dyni piżmowej
2 łyżki oliwy z oliwek
gałązka rozmarynu 
sól morska
ser kozi dojrzewający ok. 50 g
1/2 opakowania młodych liści botwinki/szpinaku
1/2 puszki ciecierzycy
papryka wędzona 
kmin rzymski
suszony tymianek
 
 
Dressing:
4 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżki soku z pomarańczy 
1/2 łyżeczki soku z cytryny
1/4 łyżeczki nasion kolendry
sól
pieprz czarny
 
Piekarnik rozgrzej do 180 stopni. Dynię oczyść, pokrój w plastry, ułóż na blasze. Polej oliwą, posól i posyp porwanym w dłoniach rozmarynem. Piecz do miękkości, ok 20 minut. 

Nasiona kolendry wraz z solą i odrobiną pieprzu rozetrzyj w moździerzu.Wszystkie składniki dressingu wymieszaj razem. Polej sałatkę tuż przed podaniem.
Ciecierzycę odsącz z wody na sitku. Przełóż do miski i dodaj przyprawy: po odrobinie suszonego tymianku, kminu rzymskiego, soli i papryki wędzonej. Na patelni rozgrzej łyżkę oliwy i obsmaż aż ciecierzyca delikatnie zbrązowieje.
 
Na talerzu ułóż młode liście, na nich upieczoną, jeszcze ciepłą dynię, dodaj ciecierzycę, pokrusz ser kozi i polej dressingiem. I gotowe.

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/05/saatka-z-modych-lisci-z-pieczona-dynia.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/05/saatka-z-modych-lisci-z-pieczona-dynia.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2022/05/saatka-z-modych-lisci-z-pieczona-dynia.html




 

piątek, 8 listopada 2019

Słodkie bułeczki dyniowe

Czas na dynie!
O tak, lubię ten czas. Właśnie teraz można wyczarować mnóstwo przepisów z udziałem dyni.
A ty lubisz dynie?
Zobacz mój post, w którym  pokrótce opowiadam o gospodarstwie Jedynie - mieszczą się tuż za Krakowem w Wawrzeńczycach. Tam możesz kupić warzywa, nie tylko dynie. One już powoli się kończą.

600 g  mąki pszennej typ 550
1 łyżka suszonych drożdży
1/2 szklanki cukru
szczypta soli
4 czubate łyżki puree z dyni
125 ml + 50 ml mleka
100 g masła
1 jajko
do posypania: nasiona konopi, sezam, orzechy


Drożdże zasyp cukrem, wymieszaj dodaj 50 ml ciepłego mleka, ponownie wymieszaj. Następnie dodaj 30 g mąki i znów wymieszaj za pomocą rózgi (w ten sposób unikniesz grudek).
Masło rozpuść, dodaj mleko, jajko i puree z dyni. Dokładnie wymieszaj pomagając sobie rózgą.
Do misy robota przesyp mąkę i cukier, wymieszaj za pomocą haka. Teraz dodaj wyrośnięty zaczyn drożdżowy oraz mokre składniki. Wyrabiaj aż ciasto będzie odchodzić od ścianek misy robota. Jeśli jest za mokre podsyp mąką i dalej wyrabiaj.
Wyrobione ciasto w misie przykryj czystą ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce aż podwoi objętość.Ten proces trwa około dwie godziny.
Po tym czasie wyjmij ciasto na stolnice podsypana mąką. Ciasto chwile wyrabiaj, po czym podziel na kawałki. Wielkość zależy  od Ciebie. Małe bułeczki szybciej się pieką.
Nastaw piekarnik na 160o góra dół. Blachę wyłóż papierem do pieczenia.
W dłoniach formuj kulkę na bułeczkę i układaj na blasze. Postępuj tak z każdym kawałkiem ciasta.
Bułeczki smaruj mlekiem lub rozkłóconym białkiem. Możesz posypać sezamem lub orzechami. Ja posypałam łuskanymi nasionami konopi.
Piecz około 15-20 minut do suchego patyczka.

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2019/11/sodkie-bueczki-dyniowe.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2019/11/sodkie-bueczki-dyniowe.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2019/11/sodkie-bueczki-dyniowe.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2019/11/sodkie-bueczki-dyniowe.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2019/11/sodkie-bueczki-dyniowe.html




czwartek, 7 listopada 2019

Muffiny dyniowo jabłkowe

Tak, znowu dynia! Bo, dlaczego nie!?
Te muffiny są przepyszne, lekko słodkie z nutą piernikową. Muffiny są mokre. A to za sprawa jabłka, wybierajcie te bardziej kwaśne np. Szara reneta lub odmiany z jabłek grójeckich t.j. Gala, Gloster, Jonagold, Golden Delicious, Red Jonaprince czy Ligol.
Na wierzchu maja chrupiącą kruszonkę.
Po prostu miodzio!
Namówiłam Cię? Tylko popatrz na zdjęcie.

12- 14 muffinek

250 g mąki pszennej typ 550
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
3 łyżeczki przyprawy do piernika*
szczypta soli
140 g cukru białego
3 duże jaja
200 ml oleju kokosowego lub innego tłuszczu
2 jabłka grójeckie
100 g puree z dyni

Kruszonka

50 g masła
50 g cukru
150 g mąki

Z podanych składników zrób kruszonkę. Niech ma małe i większe grudki. Niezużytą możesz zamrozić.

Jabłka umyj, obierz i zetrzyj na tarce o dużych oczkach.
W misce wymieszaj puree z dyni, starte jabłka, jajka oraz roztopiony olej kokosowy.
W misie robota połącz ze sobą składniki suche, czyli mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sodę, sól oraz przyprawę do piernika. Teraz dodaj składniki mokre i wymieszaj do połączenia się składników. Ja robię to w robocie za pomocą końcówki do ciast ucieranych. Możesz to tez zrobić rózgą.
Piekarnik nastaw 170o góra dół.
Blachę do muffinek, wyłóż papilotkami i nakładaj ciasto łyżką do lodów (to jest bardzo pomocne).
Gotowe muffinki posyp kruszonką.
Piecz 20-25 minut w zależności od wielkości. Sprawdź patyczkiem czy są suche w środku, patyczek powinien być suchy po wyjęciu z muffinki.


https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2019/11/muffiny-dyniowo-jabkowe.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2019/11/muffiny-dyniowo-jabkowe.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2019/11/muffiny-dyniowo-jabkowe.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2019/11/muffiny-dyniowo-jabkowe.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2019/11/muffiny-dyniowo-jabkowe.html

poniedziałek, 22 października 2018

Tażin wołowy

Tażin to niezwykłe danie, można powiedzieć po naszemu gulasz. Jednak jest w nim coś magicznego, przyrządzanie sprawia, że posiłek celebruje się dłużej. Z każdym kęsem czuć głębię smaku, każdej przyprawy. Aromat rozchodzi sie po całej kuchni, po domu. Zachęca domowników na posiłek.
By przyrządzić tażin wcale nie potrzebujesz oryginalnego marokańskiego naczynia - tytułowego tażin. Dasz radę z patelnią o wysokich ściankach.

500 g udźca wołowego
1 średnia cebula
pęczek kolendry
1 puszka ciecierzycy
1 puszka krojonych pomidorów
800 ml bulionu warzywnego lub wody
1/2 dyni piżmowej
oliwa

Marynata:

1/2 łyżki soli morskiej
1/4 łyżki pieprzu czarnego
1 płaska łyżka Ras el hanout
1 płaska łyżka mielonego kminu
1 płaska łyżka mielonego cynamonu
1 płaska łyżka mielonego imbiru
1 płaska łyżka mielonej słodkiej papryki

Wszystkie składniki marynaty wymieszaj razem. Mięso pokrój w kostkę, przełóż do dużej miski i natrzyj wcześniej przygotowaną mieszanką przypraw. Dokładnie nacieraj, tak aby każdy kawałek mięsa był pokryty przyprawami. Miskę okryj folią spożywczą i włóż do lodówki na całą noc. Przyprawy przenikną w mięso i nadadzą mu aromat, który będzie kusił domowników. Zobaczysz i poczujesz tą magię!
Kolejnego dnia dynię obierz i pokrój w kostkę 2cm. Cebule obierz i drobno posiekaj. Ciecierzyce odsącz i odstaw. Kolendrę posiekaj, zostaw do dekoracji listki.
Odpal palnik, wstaw patelnię i rozgrzej 6 łyżek oliwy. Obsmaż kawałki mięsa na średnim ogniu przez 5 minut, po czym dodaj cebulę i posiekaną kolendrę. Przesmaż całość jeszcze 5 minut, a następnie dodaj pomidory, ciecierzycę i 400 ml bulionu. Do puszki po pomidorach nalej do połowy wody i wlej do mięsa. Wymieszaj wszystko razem i doprowadź do wrzenia. Zmniejsz ogień, przykryj i duś przez półtorej godziny.
Po tym czasie dodaj dynię i resztę bulionu. Delikatnie wymieszaj i duś następne półtorej godziny na wolnym ogniu. Sprawdzaj czy nie brakuje płynu. Jeśli tak dolej minimalną ilość wody.
Kiedy minie półtorej godziny sprawdź konsystencję tażinu, jeśli jest zbyt wodnisty odkryj go i duś bez przykrycia 5-10 minut. mięso powinno być miękkie, rozpadać się w ustach. Spróbuj go, dopraw solą jeśli trzeba.
Tażin podawaj z ryżem, posypany kolendrą. Możesz posypać płatkami migdałów. Niech się dzieje magia!

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2018/10/tazin-woowy.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2018/10/tazin-woowy.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2018/10/tazin-woowy.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2018/10/tazin-woowy.html


środa, 3 października 2018

Chleb dyniowy

Sezon na dynie w pełni. Gdzie się nie obejrzysz tam dynie! Właśnie teraz zaopatruję się i przerabiam różne odmiany dyni. Najbardziej lubię jarrahdale, hokkaido, delicatę, dynię piżmową oraz sweet dumpling. Jeśli nie wiesz gdzie kupić lub potrzebujesz podpowiedzi - pod Krakowem znajduje się gospodarstwo, które w swojej ofercie ma nie zliczone odmiany dyń. Sprawdź jeDynie koniecznie.

Chleb dyniowy upiekłam na drożdżach, to taka miła odmiana od codziennego chleba pszennego. Jest wyczuwalna nutka dyni no i ten kolor. Posypałam dla efektu pestkami z dyni. Czy wiesz, że możesz zrobić je samemu? Ale o tym w innym poście.
Do chleba użyłam puree z pieczonej dyni (możesz pominąć rozmaryn przy pieczeniu), ale równie dobrze możesz użyć zwyczajnego puree przygotowywanego na gazie. Jest ono bardziej wodniste, więc uważaj z dodawaniem płynów do ciasta.


500 g mąki pszennej typ 500-550
1 płaska łyżka drożdży suchych
1 łyżeczka soli
1 łyżka cukru
1/2 szklanki mleka
1/2 szklanki wody + ile zabierze
5 czubatych łyżek dyniowego puree
pestki dyni do posypania

Mleko wraz z wodą podgrzej aby było ciepłe (nie gorące!). Do misy robota włóż wszystkie składniki sypkie, wymieszaj dodaj płyny oraz puree z dyni. Wyrabiaj do momentu powstania kuli, ciasto powinno odchodzić od ścianek. Dodaj więcej mąki jesli ciasto jest za bardzo wilgotne lub wody jeżeli za suche.
Tak wyrobione ciasto odstaw na 2-3 godziny do wyrośnięcia.
Piekarnik nastaw na 180o góra-dół. Po tym czasie przełóż do formy nasmarowanej tłuszczem, a na wierzch posyp pestkami dyni. Będą się lepiej trzymać jeśli ciasto z wierzchu posmarujesz lekko wodą i wtedy posypiesz pestkami.
Piecz w nagrzanym piekarniku 50-60 minut do suchego patyczka.






poniedziałek, 9 stycznia 2017

Naleśniki dyniowe z twarożkiem na słodko

Kolejna wariacja kulinarna z dynią na słodko to naleśniki. Są lekkie, zachwycają kolorem i delikatnym smakiem. Spróbujcie je zrobić z twarożkiem na słodko z czerwonymi pomarańczami i rodzynkami, posypane kropelkami czekolady. Takie niecodzienne naleśniki na pewno będą miły zaskoczeniem na Waszym stole.

Do ciasta można dodać odrobinę cynamonu lub wzbogacić smak cukrem cynamonowym. Poeksperymentujcie i dajcie znać jak Wam wyszło!

250 ml puree z dyni
2 jajka
800 ml mleka 3,2 %
ok. 200 mąki pszennej (tyle aby ciasto osiągnęło pożądaną gęstość)
2 łyżki oleju kokosowego

W wysokim naczyniu rózgą mieszam puree z dyni, 2 jajka oraz mleko. Ustawiam miskę, a na niej sito przez przelewam otrzymany płyn tak aby pozbyć się włókien dyni (dzięki czemu ciasto będzie gładkie). Całość przelewam do misy robota za pomocą mieszadła do ubijania piany mieszam płyn wraz z mąką. Podałam orientacyjną ilość mąki, bo może się tak zdarzyć, że będzie trzeba dodać jeśli ciasto będzie zbyt rzadkie. Jeśli jest za gęste dodajcie mleka lub wodę gazowaną (dobrze napowietrzy ciasto). Pod koniec dodajemy olej kokosowy i dalej mieszamy.

Ciasto nie może być ani za gęste ani za rzadkie. Przekonacie się o tym podczas smażenia naleśników. Jeśli jest zbyt rzadkie naleśnik będzie się rozpadał, a jeśli zbyt gęste ciasto nie będzie dobrze rozlewało się po patelni i w efekcie będzie grube.

Naleśniki smażymy z obu stron aż się zrumienią. Nie ma potrzeby dodawać tłuszczu na patelnię, jest on w cieście.

Twarożek na słodko

500 g sera sernikowego
3 czerwone pomarańcze
garść rodzynek
3 czubate łyżki cukru pudru

Pomarańcze sparzamy, osuszamy i odcinamy nożem skórkę tak jak przy filetowaniu. Następnie kroimy w drobna kostkę. Ser przekładamy do miski, dodajemy rodzynki, pomarańcze i cukier puder. Całość mieszamy aż się dokładnie połączy.

Usmażone naleśniki smarujemy twarożkiem i zawijamy w rulon lub składamy na cztery. Zróbcie tak jak lubicie!







niedziela, 8 stycznia 2017

Oponki dyniowe

Obiecałam sobie, że w tym roku zmieszczę na blogu jeden post dziennie. Jednak dopadło mnie choróbsko i jestem do tyłu 6 postów. Czas to nadrobić!
Dzisiaj chce Was przekonać do dyni. Późnym latem robię zapasy dyń, a potem puree. Takie puree można mrozić i długo przetrzymywać. Jest idealne gdy nie można kupić dyń sezonowo. W lodówce można przetrzymywać aż do 4 dni. Do słodkich wypieków polecam Wam dynię Nelson, sama w sobie jest słodkawa.

Puree z dyni można zrobić na dwa sposoby albo rozgotować albo upiec.
Aby upiec wystarczy dynię pokroić na mniejsze części, ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w nagrzanym piekarniku do 180o ok. 40-60 minut. Jest gotowa gdy nóż wchodzi gładko.
Drugi sposób to rozgotowanie w niewielkiej ilości wody. Woda jest po to aby dynia się nie przypaliła. Wystarczy pokroić dynię w kostkę, podlać niewielką ilością wody i gotować aż będzie miękka, a woda wyparuje.

W moim przepisie użyłam cukru kokosowego, ma specyficzny palony smak. Jeśli chcecie możecie użyć trzcinowego lub białego drobnego cukru.


Ciasteczka oponki

300 ml mąki pszennej
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
1/4 łyżeczki soli
1 łyżka przyprawy do piernika
100 ml cukru kokosowego
2 łyżki roztopionego masła
1/2 szklanki dyniowego puree (hokkaido zastąpcie dynią nelson)
1 jajko
4 łyżki mleka

Mąkę mieszamy z proszkiem, soda, solą, przyprawą do piernika i cukrem kokosowym. Puree z dyni mieszamy wraz z roztopionym masłem, jajkiem i mlekiem. Wszystkie składniki mieszamy w misie robota za pomocą mieszadła do ciasta ucieranego.
Piekarnik nastawiamy na 170o góra-dół. Dwie blaszki wykładamy papierem do pieczenia.
Ciasto przekładamy do rękawa cukierniczego, odcinamy końcówkę i wyciskamy oponki ciasta na papier.

Przed upieczeniem można posypać lekko drobnym cukrem, powstanie wtedy chrupiąca skorupka.
Po upieczeniu i ostudzeniu można posypać cukrem pudrem, zmielonym na pył cukrem kokosowym.



poniedziałek, 31 października 2016

Krem z pieczonej dyni

Zaczął się sezon na dynie, można w nich przebierać jak w ulęgałkach. Do wyboru i koloru. Bardzo smaczna dynia na zupę to hokkaido, jej niebieska odmiana i nelson. Typowa dynia halloween'owa tez się nada.
Jeśli znacie inne odmiany, które nadają się i Wam smakują do zupy dyniowej użyjcie ich.

1kg dyni hokkaido
0,3 kg dyni Jack O' Latern
włoszczyzna
2 ziemniaki
oliwa
gałka muszkatałowa
sól morska
biały pieprz
liście laurowe
ziele angielskie
papryczka pepperoni

Do podania:
mleczko kokosowe
olej dyniowy

Dynię należy pokroić na pół i usunąć gniazda nasienne, a następnie pokroić ją na części. Piekarnik nastawiamy do 170 stopni, dynię układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Posypujemy ja sola morską i polewamy oliwą. Pieczemy około 45 minut do miękkości.
Na włoszczyźnie i ziemniakach gotujemy wywar, dodajemy liście laurowe i ziele angielskie. Wyciągamy warzywa oprócz ziemniaków i dodajemy upieczoną dynię oraz drobno pokrojoną papryczkę pepperoni. Całość miksujemy na gładki krem i doprawiamy do smaku przyprawami.
Podajemy przyprawioną mleczkiem kokosowym, zmielonymi płatkami czosnku oraz olejem dyniowym.





czwartek, 6 października 2016

Drożdżowe ślimaczki dyniowe

Nadeszła jesień, a wraz z nią sezon na dynię. Możemy przebierać w odmianach co nie miara. A jeśli nie wiecie jaką dynie użyć do czego spytajcie JeDynie. Oni wiedzą i chętnie pomagają.
Jeżeli lubicie dynie, cynamon i cisto drożdżowe to jest przepis dla Was.
Przepyszne małe ślimaczki polane lukrem do kawy czy herbaty.

Ciasto:
szklanka puree z dyni
250 g mąki krupczatki
200 g maki kukurydzianej
2 g  świeżych drożdży
2 jajka
4 łyżki cukru
szczypta soli
200 ml ciepłej przegotowanej wody lub ciepłego mleka

Farsz do ślimaczków:
150 g grubo zmielonych migdałów
garść rodzynek
łyżka cynamonu
3 łyżki cukru z prawdziwa wanilią
50 g roztopionego masła

Drożdże kruszymy do miseczki i zasypujemy łyżką cukru. Teraz trzeba chwilkę odczekać aż drożdże zaczną pracować i zrobią się płynne. W tym momencie dodajemy 50 ml ciepłej wody i mieszamy trzepaczką aż się całość połączy i dodajemy kilka łyżek mąki oraz puree z dyni. Znów mieszamy do momentu aż całość będzie miała jednolitą konsystencję. Jeśli jest zbyt gęsta należy dodać ciepłej wody. Miseczkę z zaczynem odstawiamy do podwojenia objętości.

W misie robota mieszamy obie mąki, resztę cukru, wyrośnięty zaczyn oraz jajka. Ciasto mieszamy do połączenia się składników. Gęstość regulujemy wodą lub dodaniem mąki, jeśli jest zbyt rzadkie. ma powstać kula ciasta, którą odstawiamy wraz z miską do wyrośnięcia na około godzinę w ciepłe miejsce.
W tym czasie przygotowujemy farsz. Roztopione masło mieszamy z migdałami, cynamonem i cukrem. Ma powstać gęsta lepiąca się masa.

Wyrośnięta ciasto przekładamy na stolnice i wałkujemy na cienki placek. Na nim rozsmarowujemy farsz i posypujemy rodzynkami. Zwijamy w roladę zaczynając od dłuższego boku. Po czym roladę kroimy na pół, połowę znowu na pół itd. Aby każdy kawałek był tej samej wielkości.

Formę do zapiekania smarujemy masłem i układamy ślimaczki zachowując małe odstępy. Urosną jeszcze troszkę.
Pieczemy w 160 stopniach przez około 20-30 minut do zrumienienia się ciasta.
Ślimaczki możemy polać lukrem jak wystygną.






czwartek, 3 marca 2016

Pierożki z dynią i orzechami

Jak wiecie odmian dyń jest tak wiele jak sposobów na nią. Robiłam już chleb dyniowy, ciasto i ciasteczka z dynią, puree pieczone i gotowane. Była też pieczona, dodatkiem do zapiekanek, zup czy rosołu z dynią. Tym razem czas na pierożki. Pyszne, pożywne z suszonymi pomidorami i orzechami włoskimi. Zawijać możecie według własnych upodobań. Podstawą jest pieczone puree z dyni, jak je zrobić znajdziecie tutaj. Zamiast cebulki do okraszenia lub posypania możecie uzyć natki pietruszki lub podsmażonego na maśle szczypiorku.

Ciasto na pierogi:

20 dag mąki pszennej plus do podsypywania
szczypta soli
ciepła woda (ile zabierze)

Z podanych składników zagnieść ciasto tak aby było miękkie i elastyczne. Zrobić kulkę, zawinąć w folię spożywczą i odstawić na 30 minut do lodówki aby odpoczęło. PO tym czasie rozwałkować, posypując mąką.Wykrawać krążki lub kwadraty.


Farsz:

20 dag puree z pieczonej dyni
5 suszonych pomidorów
garść włoskich orzechów
odrobina suszonego chilli (używam chilli z młynka)
biały pieprz
sól do smaku

Pomidory i orzechy drobno posiekać. Wszystkie składniki razem wymieszać w misce do połączenia się wszystkich składników.
Na krążek ciasta należy nakładać po łyżeczce farszu i zawijać wg upodobań.
Gotujemy w osolonej wodzie 2 minuty od wypłynięcia na wierzch.
Można je zamrażać surowe (rozmrozić przed ugotowaniem) lub ugotowane.





środa, 4 listopada 2015

Rosół warzywny z dynią

Ostatnio eksperymentuje dużo z dynią, różnymi odmianami. Głównie ją piękę, a później przetwarzam, wymyślam nowe dania. Czasem jednak potrzeba coś klasycznego, coś jak zupy, która Nas rozgrzeje i doda wigoru. Zainspirowałam się nowym numerem Kuchni, w której autorka zrobiła wegański rosół z dynią. Były tam dodane śliwki wędzone i asafetyda, ja jednak z tego zrezygnowałam. Dodałam swoje dodatki oraz makaron dyniowy, który jest tak bajecznie prostu w wykonaniu, że zapragniecie go zrobić od razu! Ma niesamowicie żółta barwę i jest bardzo delikatny w smaku.

1/2 średniej dyni long cheese island
1 marchew
1/3 pora
1 pietruszka
1/4 selera
1 opieczona na czarno cebula
kawałek imbiru wielkości pół kciuka
1,5 litra wody
liść laurowy, ziele angielskie
sól morska
pieprz świeżo mielony
szczypta chilli

Dynię obieramy ze skórki i kroimy w większa kostkę, pozostałe warzywa obieramy i oczyszczamy krojąc w większe kawałki, zalewamy wodą. Dodajemy opieczoną cebulę, ziele angielskie i liść laurowy. Imbir oczyszczamy, kroimy na cztery części i dodajemy do garnka. Całość gotujemy aż dynia będzie miękka. Pod koniec gotowania wyławiamy pora, pietruszkę, marchew oraz selera. Marchew kroimy na talarki i dodajemy z powrotem do zupy. Przyprawiamy solą, pieprzem i chilli.

Makaron dyniowy

100 g semoliny
25 g maki pszennej
1 jajko
płaska łyżka pieczonego puree z dyni

 Semolinę mieszamy z mąką pszenną, dodajemy jajko oraz purre z dyni i mieszamy do połączenia się wszystkich składników. Kiedy ciasto będzie zwięzłe i elastyczne oznacza to, że jest gotowe. Zawijamy je w folię spozywcza i odkładamy na 30 minut do lodówki.
Po tym czasie wałkujemy na cienkie ciasto i kroimy w cieniutkie nitki.
Jeśli używacie maszynki do makaronu na początku rozwałkujcie ciasto kilka razy, następnie składając je na pół i znów wałkując z poziomu 0.
Tak samo postępujcie na poziomie 1.
Następnie już tylko dwa razy przepuście przez maszynkę na poziomie 2 i 3.
Od Was zależy jakiej grubości chcecie mieć makaron. Ja skończyłam na poziomie 5.
Makaron można wysuszyć lub ugotować od razu. Można tez ugotowany zamrozić, to równiez dobra rozwiązanie.
Pamiętajcie aby podczas wałkowania makaronu w maszynce podsypywać go obficie mąką.






niedziela, 25 października 2015

Dynia piżmowa zapiekana z fetą

Na pewno widzieliście mojego postach o dyniach i moim odkryciu tylu pięknych dyń. Niesamowite są, kolorowe o różnych kształtach. A te zakręcone sa jakby po prostu z innej bajki.
Dzisiaj troszkę o dyni piżmowej, zwanej butternut squash. Mam twardą skórkę, by ją przekroić potrzeba porządnego noża i trochę siły. Miąższ po upieczeniu jest zwarty, miękki, można nim smarować jak masłem. Nadaje się zarówno na pasty do chleba czy spożywania od razu po upieczeniu. I do tego Was zachęcam, naprawdę warto spróbować.
Poniżej filmik jak kroić dynię, obejrzyjcie koniecznie:


Szukając na nią sposobu przekopałam się przez kilkanaście przepisów, najbardziej jednak przypadł mi do gustu ten blog. Sama mając jakaś wiedzę, po naukach i przeglądaniu internetu pomyślałam sobie o moim  ulubionym połączeniu rozmarynu z dynią. Dodając kilka innych dodatków powstało coś pysznego.

dynia piżmowa średniej wielkości
sól morska
suszony rozmaryn
2 łyżki oleju rzepakowego

Nadzienie:
100 g jadalnej chryzantemy
1/4 czerwonej papryki drobno pokrojonej
1 szalotka
2 ząbki czosnku
1 łyżka oleju rzepakowego
szczypta świeżo zmielonego chilli
ser feta (można użyć fety w oliwie)

Piekarnik należy nagrzać do 150 góra-dół. Dynię przekroić na pół, usunąć pestki i farfrocle. Naciąć każdą połówkę na krzyż, polać każda 1 łyżką oleju, posypać gruboziarnistą sola morską oraz po szczypcie rozmarynu rozkruszonego w palcach.Wstawić do piekarnika i piec około 30-40 minut. Do momentu aż będzie miękka.
W tym czasie posiekać drobno czosnek, szalotkę w piórka. Na patelni wlać olej, dodać posiekany czosnek i zamieszać. Teraz należy odczekać chwilkę aż zacznie skwierczeć i dodać cebulę, wymieszać. Dodać paprykę i chwilkę razem przesmażyć. Pod koniec dodać chryzantemę jadalną i całość znów wymieszać, smażyć minutę. Zestawić z ognia i dodać fetę (taką jaka lubicie pokruszoną czy w kostkach).
Do upieczonych dyń nałożyć farszu i zapiec aż się nadzienie lekko zrumieni.
Oczywiście polecam spożyć od razu na ciepło.
Jedna połówka jest wystarczająca dla jednej osoby.






środa, 10 września 2014

Puree z dyni

Tym razem, chciałam się podzielić z wami przepisem na zwyczajne puree z dyni. Można je dodawać do wszystkiego, począwszy od ciast, a skończywszy na dyniowej czekoladzie (ponoć jest przepyszna!).

Takiego puree nie przyprawiam, jest ono bazą do późniejszych potraw. Jest bardziej wodniste niż z pieczonej dyni. Czasem wystarczy odrobina puree być nadać potrawie intensywny kolor, jesli nie chcemy używać go więcej. Warto teraz zaopatrzyć się w dynie, zrobić takie puree i pomrozić porcje na zimę.

By zrobić takie puree wystarczy dynię pokroić, wydrążyć z pestek i obrać.
Następnie pokroić w kostkę, wrzucić do rondelka i zalać 1/3 szklanki wody. Teraz pozostało tylko przykryć garnek i mieszać od czasu do czasu aż dynia się rozpadnie. Nie potrzeba ani blendować ani rozdrabniać widelcem. Dynia idealnie sama się rozpadnie.



wtorek, 9 września 2014

Puree z pieczonej dyni

Dynia to jedno z moich ulubionych warzyw, można ja przyrządzić na wiele sposobów. Tylko od Nas zależy czy będzie ona składnikiem dania na słodko lub słono.
Dziś chciałabym si e podzielić z Wami przepisem na puree z dyni pieczonej, idealne do farszów pierogowych, zup czy domowego pieczywa.

1 dynia hokkaido
sól morska gruboziarnista
rozmaryn
oliwa z oliwek

Dynię należy pokroić, wydrążyć oraz obrać. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia lub folia aluminiową i ułożyć kawałki dyni. Posypać je sola i rozmarynem oraz polać oliwą. Piekarnik nagrzać do 150 stopni z termoobiegiem i piec do miękkości.
Gdy dynia ostygnie można ja pokroić na mniejsze kawałki i pognieść widelcem lub zmiksować w blenderze.




poniedziałek, 4 listopada 2013

Pesto z pieczonej dyni

Skoro sezon dyniowy, nie może zabraknąć różnych potraw z dyni. A dynia to wdzięczne warzywo, chłonie różne przyprawy i dzięki Nim staję się smaczna. Osobiście uwielbiam potrawy na słono, z reszta jak widać po moich wpisach. Tak więc dziś tez będzie słono.

ok 30 dag dyni pokrojonej w kostkę
sól morska
rozmaryn
3- 4 łyżki oliwy
ząbek czosnku
natka pietruszki
łyżka ziaren słonecznika
2 łyżki startego sera twardego typu grana padano (zastąpiłam polskim serem Dziurgas)

Na blachę wrzucamy dynię, posypujemy rozmarynem, sola i skrapiamy oliwą. Pieczemy az dynia będzie miękka.
Po upieczeniu i wystudzeniu dynię wkładamy do wysokiego naczynia, do którego dodajemy duży ząbek czosnku (plasterki), łyżka natki pietruszki, łyżka nasion słonecznika dodajemy oliwę i ser. Wszystko chwile miksujemy.
Podaję z makaronem lub bagietką.

czwartek, 10 listopada 2011

Wyróżnienie

Zostałam obdarowana wyróżnieniem i to od autorki, która prowadzi zupełnie inną tematykę na swoim blogu. Jest mi niezmiernie miło, że zostałam wzięta pod uwagę.
Zasady:
- napisz kto przyznał Ci nagrodę
- napisz 7 przypadkowych faktów o sobie
- nominuj 15 blogerek.

Tak jak juz wspominałam nagrodę przyznała mi Asia B., a jej bloga możecie podziwiać tu.

7 faktów o mnie hmmm przypadkowych
Rękodzieło - to jest moja pasja. Uwielbiam poznawać nowe techniki, przez co nie ograniczam się do jednej. Mam za sobą już filcowanie, haft koralikowy, krzyżykowy, wariacje z papierem, tworzenie biżuterii m.in. z drutu, modeliny, decoupage na różnych formach.
Zupa owocowa - z całego serca jej nie lubię. W przedszkolu zostałam zmuszona do jej zjedzenia. To był dla mnie koszmar.
Recykling - staram się wykorzystywać różne rzeczy, nadawać im nowego życia, nowej formy. Choć nie zawsze się udaje.
Ćwiczenia, dieta - zawsze sobie mówię od poniedziałku. Będzie to trzeba wprowadzić w życie. Od poniedziałku? ;)
Inspiracje - zarówno do gotowania, jak i tworzenia czerpię z codzienności, internetu, różnych programów telewizyjnych. A czasem się coś uplęgnie w głowie i jest!
Biała suknia, książę z bajki, biały rumak - na rumaka trzeba trochę poczekać, reszta jest. Z grawerem na obrączce "game over".
Co mnie oburza? - ludzie, którzy nie potrafią się przyznać do własnych błędów, nie wyciągający wniosków z nietrafionych dokonań, zarozumialcy.
To już trochę o mnie wiecie, jak trochę poszperacie na innym moim blogu znajdziecie innych 7 faktów o mnie ;)

Co do nominacji (myślę, że ilość nominacji nie gra roli, za to jakość to jest to)
Magda
Alivea
Morellowa
Cyber Julka

A na smaka proponuje gnocchi dyniowe.
Sposób wykonania bardzo prosty. Do ugotowanych, lekko ciepłych zmielonych ziemniaków dodajemy puree z dyni (szklanka), mąkę, przyprawy i zagniatamy. Kroimy jak na kopytka, w rekach formujemy kulki, widelcem robimy wzorek i gotujemy. Podajemy z chipsami dyniowymi lub puree z pieczonej dyni z tymiankiem i sola cytrynową.

środa, 26 października 2011

Ciasto dyniowe

I kolejny, obiecany przepis na ciasto dyniowe. Miałam do przerobienia jakieś 8kg z hakiem, więc na razie będą tylko dyniowe przepisy. Ale już niedługo możecie się spodziewać obiadu na szybko z orientalną nutą.
Inspiracja był dla mnie blog Kwestia smaku i podglądając tamten przepis zrobiłam takie ciasto, wyłączając z niego pestki a oliwę zamieniłam na margarynę. Szczerze powiem, ze mąż wsuwał aż mu się uszy trzęsły. Ciasto posypałam pokruszonym kandyzowanym cukrem i resztą polewy krówkowej, która pozostała mi z ciasteczek. Czyli już wiecie co będzie w następnym poście :)

2,5 szklanki mąki
25 g świeżych drożdży
1/2 szklanki cukru
szczypta soli
4 czubate łyżki puree z dyni
1 szklanka mleka
nie całe pół kostki margaryny



Na początek robimy zaczyn: pokruszone drożdże zasypujemy łyżka cukru i mieszamy. Dodajemy 2 łyżki ciepłego mleka i mieszając dodajemy 2 łyżki mąki. Odstawiamy do podwojenia objętości.
Puree z dyni: dynie obieramy, usuwamy farfocle i kroimy kostkę. Wrzucamy do garnuszka i wlewamy 3 łyżki wody,a by nie przywarła do garnka. Gotujemy, aż będzie miękka. Puree robimy za pomocą widelca lub blendera.
Margarynę rozpuszczamy i wszystkie składniki mieszamy ze sobą razem z zaczynem. Ciasto odstawiamy do wyrośnięcia. Po wyrośnięciu wykładamy do nasmarowanej tłuszczem formy i pieczemy max 45-60 minut w 170 stopniach.
Ciasto drożdżowe można sprawdzić czy jest upieczone poprzez włożenie do ciasta patyczka. Jeśli jest oblepiony ciastem, należy je dalej wypiekać.


Smacznego!

Chleb dyniowy

Kiedyś po eksperymentach z dynią obiecałam sobie, ze nigdy więcej nie tknę dyni. Ale jakoś tak się złożyło, że dostałam ja w prezencie. Jakieś 8,2 kg dyni. I co tu zrobić? W zamyśle miałam chleb dyniowy - jadłam go pierwszy raz na spotkaniu robótkowym - coś pysznego. Choć wielce nie czuć dyni, kolor chleba jest niesamowity.
Przepis zaczerpnęłam z bloga o pieczeniu chleba i nie tylko. Choć to niby przepis na chleb z automatu, ja robiłam w piekarniku. Pycha i ta chrupiąca skórka.

400 g mąki
250 g puree z dyni
5 g świeżych drożdży lub 3 g suszonych drożdży
15 g cukru
2 łyżki mleka
łyżeczka soli

Drożdże (świeże należy pokruszyć) zasypujemy cukrem i mieszamy, dodajemy ciepłe mleko mieszając dodajemy 2 łyżki mąki. Tak zrobiony zaczyn odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
W dużej misce łączymy pozostałe składniki dodając wyrośnięty zaczyn. Wyrabiamy aby składniki dobrze się połączyły. Jeśli ciasto jest zbyt suche dodaj kilka łyżek mleka. Po wyrobieniu ciasto przełóż na matę silikonową lub stolnicę, podsyp maka i chwile wyrabiaj. Uformuj kulę, zrób wzór nożem jeśli chcesz. Odstaw na 2 h do wyrośnięcia.
Po wyrośnięciu kulę przekładamy do wysmarowanej tłuszczem formy. Wypiekamy maksymalnie godzinę w nagrzanym wcześniej piekarniku do 170 stopni, do zbrązowienia skórki.