sobota, 22 lutego 2020

Torcik pomarańczowo migdałowy

Ostatnio bardziej pałam miłością do słodkości. Choć bardziej lubię robić, niż jeść. I tę miłość przekazuję innym, karmiąc ich moimi słodkościami. To ten zrobiłam tylko dla siebie. Ale nie potrafię go zatrzymać tylko dla siebie, więc pragnę podzielić się receptura z Wami.
Jest to prosty torcik, nie duży, lecz wymaga trochę czasu. Polecam piec blaty ciasta dzień wcześniej. . Zachowują świeżość, bo ciasto jest mokre. I nie przesusza się.
Całość opiera się na smaku pomarańczy, więc i takie dodatki dobrałam. Aby wszystko było zgrane kolorystycznie i smakowo.

Ciasto na blaty piekłam z tego przepisu. Potrzebujesz połowę porcji oraz odłóż sobie 1 czubata łyżkę puree z pomarańczy na później. Możesz tez upiec z całości w dwóch formach lub rantach tak jak ja. A resztę ciasta przeznaczyć na cake popsy. To ciasto jest wręcz do tego idealne.

2 pomarańcze, tj. ok 300 g (włoska odmiana Naveline)
130 g mielonych migdałów
110 g cukru trzcinowego
3 jajka roz. M
1/2 łyżeczka proszku do pieczenia

Pomarańcze dokładnie umyj i wyszoruj. Włóż do garnka i zalej wodą do przykrycia owoców. Gotuj na średnim ogniu godzinę do dwóch. Po tym czasie odlej wodę i przestudź pomarańcze. Jeszcze ciepłe pokrój na ćwiartki i usuń pestki, jeśli są. Moje nie zawierały pestek, kupuję w sprawdzonych włoskich delikatesach. Zblenduj je na puree, ma być gładkie i jednolite. Odstaw do całkowitego ostudzenia.
Piekarnik nastaw na 160o góra dół bez termoobiegu.

W misie robota ubij jajka, kiedy będą miały jednolitą konsystencję wsyp cukier i ubijaj dalej na puch. Mielone migdały wymieszaj z proszkiem do pieczenia i powoli łyżka po łyżce dodaj do ubitych jajek. Ciągle mieszając dodaj puree z pomarańczy (odłóż 1 łyżkę do masy), aż ciasto nabierze jednolitej konsystencji.

Formę do pieczenia lub jak w moim przypadku rant ustawiony na 13,5 cm wyłóż papierem do pieczenia. Warto wcześniej rant zabezpieczyć od dołu folią aluminiową. Na to położyć wycięte kółko z papieru do pieczenia. Przelej ciasto do formy. Piecz w nagrzanym piekarniku 50-60 minut do suchego patyczka.
Odstaw do całkowitego ostygnięcia. Kiedy to nastąpi nożem odetnij ciasto od rantu, usuń go, a ciasto przekrój nożem na pół. Ciasta nie trzeba namaczać, jest wyjątkowo mokre.

Krem pomarańczowy na mascarpone

170 g mascarpone
170 g smietanki 30%
2 czubate łyżki cukru pudru
1 czubata łyżka puree z pomarańczy

Schłodzone mascarpone wraz ze śmietanką umieść w misie robota i ubij (mieszadło do ubijania piany) na średnich obrotach. Kiedy składniki będą połączone, ale jeszcze nie ubite dodaj cukier puder. Ubijaj dalej, aż uzyskasz gęsty krem o aksamitnej strukturze. Trwa to około 5-7 minut. Wyłącz robota i dodaj puree z pomarańczy. Całość wymieszaj za pomocą silikonowej łopatki. Krem możesz przełożyć do rękawa cukierniczego.

Przygotuj ostudzone blaty ciasta. Tort najlepiej składać w rancie (tym samym, w którym piekłam wcześniej ciasto). Złóż rant na 13,5 cm, zabezpiecz spinkami, aby się nie rozwinął. Połóż go na płaskiej powierzchni (talerz, talerz obrotowy), włóż jeden blat ciasta i nałóż 80% kremu. Przyłóż drugim blatem dociśnij dokładnie z każdej strony i wyłóż resztę kremu. Wygładź łyżką. Zabezpiecz rant z góry folią spożywczą i wstaw do lodówki na minimum 4 godziny lub najlepiej cała noc. Tort musi opaść, dobrze się ułożyć.

Tynk maślany

200 g masła
150 g mleka skondensowanego


Z tej ilości masy spokojnie wystarczy na otynkowanie tortu i dekorację.
Masło musi być w pokojowej temperaturze, więc wyjmij je z lodówki odpowiednio wcześniej. Do misy robota wrzuć masło w pokojowej temperaturze i ubijaj do białości. Masa maślana ma być miękka i puszysta. Wyłącz robota i dodaj mleko. Ponownie włącz i ubijaj masę na wysokich obrotach aż osiągnie gęstą jednolitą konsystencję.
Tak przygotowaną masą, można tynkować tort. Nożem odetnij od rantu. Usuń spinki i rant.
Wyjmij tort z lodówki posmaruj tort z każdej strony, również z góry. Za pomocą szpachelki lub skrobki wygładzaj tynk, aż osiągniesz pożądany efekt. Włóż tort z powrotem do lodówki.

Drip czekoladowy

100 ml śmietanki 30%
130 g candy melts w kolorze żółtym
Śmietankę podgrzej i dodaj 50 g candy melts. Wymieszaj i znów podgrzej w mikrofali przez 10 sekund, wymieszaj i dodaj 20 g candy melts. I tak postępuj, aż czekoladowe dropsy się skończą, a drip będzie miał jednolitą konsystencję. Tak przygotowany drip przelej do butelki - ja mam specjalny dyspenser do takich zadań. Poczekaj, aż drip przestygnie. Bo ciepły spłynie całkowicie z tortu.
Kiedy drip będzie gotowy nałóż go na górę i brzegi tortu aby sobie swobodnie spłynął. Ozdób pozostałym tynkiem i udekoruj posypką.

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/02/torcik-pomaranczowo-migdaowy.html
https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/02/torcik-pomaranczowo-migdaowy.html


piątek, 21 lutego 2020

Tatar z tuńczyka

Najlepszy tatar z ryby jakiego jadłam to tatar z tuńczyka! Jego mięso jest delikatne i bardzo smaczne. Wybieraj rybę ze sprawdzonego miejsca. Świeża ryba nie śmierdzi, a pachnie!
O ile mięso wołowe na tatar można w ramach wyjątku mielić, co jest spotykana w wielu restauracyjnych miejscach. Tak rybę należy kroić, jej mięso jest zbyt delikatne na mielenie.
Polecam w kroić w drobną kostkę, wtedy możesz ułożyć dowolny kształt. Możliwości jest wiele. Ja ułożyłam klasycznie w metalowym pierścieniu, tzw. ringu.

Na jedna porcję potrzebujesz 80/100 g ryby.

80-100 g świeżego tuńczyka
1/2 szalotki
50 g świeżego ogórka
1 łyżka posiekanej kolendry lub natki pietruszki
pieprz czerwony
1/2 avocado
1 łyżeczka soku z cytryny
oliwa extra vergine
do dekoracji: liski kolendry, kawior

Tuńczyka pokrój w drobną kostkę, delikatnie wyrób łyżką aby mięso ryby się połączyło.
Avocado skrop cytryna dodaj 2 łyżki oliwy i zbleduj na gładki krem.
Szalotkę pokrój drobno, ogórka obierz, usuń gniazda nasienne i również pokrój drobno.
Na środku talerza ułożyłam ring, na dno dałam 2 łyżki kremu z avocado. Dokładnie docisnęłam łyżką i wygładziłam powierzchnię. Następnie nałożyłam tuńczyka, ponownie docisnęłam łyżką. Ogórka wymieszałam z szalotką i posiekanymi ziołami.
Teraz tylko trzeba usunąć ring*, w koło ułożyć warzywa, polać oliwą i pokruszyć w palcach pieprz. Delikatnie posolić sola morską i udekorować kolendrą oraz kawiorem.

*Jeśli zdecydujesz się na ten sposób, pomóż sobie łyżką - dociskaj rybę, a drugą ręką usuwaj ring powoli.Kiedy nacisk odpuści, wtedy wykonaj zdecydowany ruch w górę.


https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/02/tatar-z-tunczyka.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/02/tatar-z-tunczyka.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/02/tatar-z-tunczyka.html


czwartek, 20 lutego 2020

Mandarynkowo dyniowe babeczki bezglutenowe

Te babeczki to hit wśród wszystkich babeczek jakie przyszło mi piec w mojej cukierniczej karierze blogowej.
Są tak pyszne, delikatne i aromatyczne, że nie sposób się nim oprzeć. Do tego nie potrzebujesz mąki, bo są bezglutenowe. Za to wykorzystasz do nich mielone migdały i to one będą scalały masę babeczek. Dekoracja czekolady i płatków róży doda im nieco szyku.
Przekonaj się sam/a!

Z tego przepisu przygotujesz 10 babeczek.

3 mandarynki (ok. 200g)
200 g pieczonej dyni piżmowej
150 g mielonych migdałów
105 g cukru
120 g kurzych białek
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Mandarynki wyszoruj i sparz, włóż go garnka i zalej wodą. Gotuj na średnim gazie godzinę. Po tym czasie wyłącz gaz, odcedź mandarynki i je przestudź. Jeszcze ciepłe przekrój wzdłuż, usuń pestki i wraz z dynią zmiksuj na puree.
Piekarnik nastaw na 180o góra-dół.
Białka ubij na sztywno, po czym dodawaj powoli cukier. Po dodaniu każdej łyżki cukru ubijaj białka 1 minutę. Postępuj tak aż dodasz cały cukier. Ubijaj dalej aż masa będzie lśniąca i sztywna.
Do puree mandarynkowo dyniowego dodaj mielone migdały i proszek do pieczenia, za pomocą rózgi wymieszaj do połączenia się składników. Teraz dodawaj ubite białka w trzech turach. Za pomocą silikonowej szpatułki wymieszaj delikatnie całość.
Blachę do muffin wyłóż woskowanym papierem lub gotowymi papilotkami. Nakładaj masę do 3/4 papilotki lub nieco wyżej jeśli używasz woskowanego papieru jak ja.
W rozgrzanym piekarniku piecz babeczki 15-20 minut do suchego patyczka.

Polewa
30 g mlecznej czekolady
70 ml śmietanki 30%

Śmietankę podgrzej w mikrofali i rozpuść w niej czekoladę. Jeśli nie rozpuści się od razu, podgrzej razem z czekoladą ponownie w mikrofali. Nastawiaj mikrofale na 10 sekund, mieszaj i znów podgrzej jeśli trzeba. Czekolada ma być gęsta lecz płynna. Uważaj aby nie przegrzać, może się zważyć!

Wystudzone babeczki polewaj płynną czekolada i dekoruj płatkami róży.

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/02/mandarynkowo-dyniowe-babeczki.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/02/mandarynkowo-dyniowe-babeczki.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/02/mandarynkowo-dyniowe-babeczki.html


środa, 19 lutego 2020

Oponki drożdzowe

Oponki to zaraz po tradycyjnych pączkach przysmak karnawałowy. Wciąż popularne, dekorowane klasycznie cukrem pudrem prezentują się najlepiej w Tłusty czwartek na Naszych stołach. warto wypróbować ten przepis na pysznie delikatne i obłędnie puszyste oponki na drożdżach.
W przepisie użyłam drożdży suchych, więc jeśli masz drożdże świeże użyj przelicznika: 8 g drożdży suchych odpowiada 25 g drożdży świeżych.

Z tej porcji przygotujesz ok. 30 oponek

120 g żółtek 
120 g cukru białego
15 g drożdży suchych
200 ml mleka
550 g mąki pszennej tortowej (typ 450)
20 ml alkoholu 40%
100 g masła
szczypta soli
olej do smażenia

Masło rozpuść i ostudź.
Drożdże wsyp do miski dodaj 20g  cukru i zalej lekko ciepłym mlekiem. Wymieszaj za pomocą rózgi, a następnie dodaj 100 g mąki i znów wymieszaj do połączenia się składników.
Żółtka włóż do misy robota dodaj resztę cukru i ubijaj do białości, około 10 minut za pomocą końcówki do ubijania. Do ubitych żółtek dodaj wyrośnięty zaczyn, alkohol i przesiana mąkę. Za pomocą haka wyrabiaj ciasto do połączenia się składników, a na koniec dodaj rozpuszczone masło i znów wymieszaj. Kiedy ciasto będzie gotowe, oprósz je delikatnie mąką, przykryj bawełniana ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce aż podwoi swoja objętość.
Po tym czasie wyłóż ciasto na stolnice oproszoną mąką i wyrób je ponownie. Zagniataj 3-5 minut, po czym rozwałkuj na płat o grubości 1 cm. Wykrawaj z niego 6 centymetrowe krążki, a w każdym krążku dziurkę. W ten sposób przygotujesz oponki. Tak przygotowane ciasto przykryj ściereczką do ponownego wyrośnięcia ciasta na 20 minut.
Po tym czasie w rondlu rozgrzej olej (używam rzepakowego) i smaż oponki z każdej strony aż osiągną piękna brązowa barwę. W taki sam sposób usmaż środki oponek.

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/02/oponki-drozdzowe.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/02/oponki-drozdzowe.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/02/oponki-drozdzowe.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/02/oponki-drozdzowe.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/02/oponki-drozdzowe.html





wtorek, 18 lutego 2020

Kokosanki na białkach

Kokosanki to jedne z moich ulubionych szybkich ciasteczek.
Można je zrobić na dwa sposoby na samych białkach, jakie będą w tym poście lub tradycyjnie na jajkach. Taki prosty klasyczny przepis zobaczysz tutaj --> kokosanki klasyczne.
Tym razem skupmy się na białkach. Używam odstanego białka lub mrożonego. Tak, białko z powodzeniem można mrozić. Robię to od lat. Nie zmienia konsystencji, dalej jest "glutowate" i gęste. Mrożone białko wyjmuję dzień wcześniej, na noc aby się odmroziło i złapało pokojowa temperaturę.
Jeśli nie masz takich białek użyj białka ze świeżego jaja. Wybij i odstaw na godzinę, aby były w pokojowej temperaturze.

20 dużych kokosanek

140 g białka
150 g cukru białego
300 g wiórek kokosowych
szczypta soli

Piekarnik nagrzej do 180o góra-dół bez termoobiegu.
Białka wraz z solą ubij na pół sztywno i dodawaj po łyżce cukier. Po dodaniu każdej łyżki ubijaj białka jedna minutę. Ubijaj aż masa będzie lśniąca i sztywna. Kiedy tak się stanie zakończ ubijanie i dodawaj wiórki w trzech turach. Po każdym dodaniu 100 g wiórek mieszaj masę delikatnie za pomocą silikonowej szpatułki. Masa będzie gesta i sztywna. Dłonie maczaj w ciepłej wodzie i formuj kulki wielkości 5 cm. Układaj na wyłożonej papierem do pieczenia blasze.
Piecz w nagrzanym piekarniku 15-20 minut aż będą jasnobrązowe.

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/02/kokosanki-na-biakach.html


https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/02/kokosanki-na-biakach.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/02/kokosanki-na-biakach.html





wtorek, 4 lutego 2020

Croquembouche, ptysiowa piramida.

To tradycyjny francuski tort weselny. Ptysie wypełnione kremem patissiere. Jak głosi tradycja tort ma rozbić Pan młody za pomocą miecza.
Każdy ptyś napełniony kremem jest przyczepiony do innego za pomocą karmelu, tworząc piramidę. Na koniec obtacza się ją nitkami karmelu tworząc siatkę. Takie torty osiągają do metra wysokości. Aby zrobić taką piramidę potrzebujesz dużej ilości ptysiów.
Z podanej receptury zrobisz mała piramidę do 50 cm.
Możesz użyć stożka zrobionego z tektury lub styropianu i do niego przyklejać ptysie, w ten sposób uzyskasz wyższą piramidę.

Moje ptysie są nadziewane bitą śmietaną z mascarpone.

500 ml mleka 3,2%
200 g masła
450 g mąki pszennej tortowej
szczypta soli
10 jajek rozm. M

Mleko zagotuj z masłem, od czasu do czasu mieszając rózgą. Do gotującego się mleka dodaj przesiana mąkę i wymieszaj energicznie za pomocą łopatki silikonowej. Parz ciasto przez 1 minutę ciągle mieszając. Zdejmij z ognia i przełóż do misy robota. Wystudź je.
Do innej miski wbij jajka.
Piekarnik nastaw na 190o góra dół z termoobiegiem.
Do wystudzonego ciasta dodawaj jajko po jajku ciągle mieszając za pomocą haka. Wyrabiaj ciasto aż do uzyskania jednolitej masy. Ciasto przełóż do rękawa cukierniczego.
Blachy wyłóż papierem do pieczenia. Na blaszkę za pomocą rękawa wyciskaj ptysie wielkości 2-3 cm w sporych odstępach. Piecz 10-15 minut. Po upieczeniu odstaw do ostudzenia.

Krem do nadziewania

330 ml śmietanki 30%
250 g mascarpone
3 łyżki cukru pudru

Dobrze schłodzoną śmietankę ubij prawie sztywno i dodawaj mascarpone na cztery razy, pod koniec ubijania dodaj cukier puder. Ubij na sztywną jednolitą masę. Przełóż do rękawa i wstaw do lodówki na 10-15 minut.
Tak powstałym kremem nadziewaj ostudzone ptysie.

Karmel
100 g cukru
40 ml wody

 Do rondelka o grubym dnie wsyp cukier i dodaj wodę. Wstaw na średni ogień i rozpuść. Gotuj do uzyskania jasnobrązowej barwy. Wyłącz karmel i lekko ostudź.
Układaj ptysie maczając je w karmelu i sklejając je ze sobą (pomóż sobie szczypcami). PO ułożeniu piramidy za pomocą widelca twórz nitki karmelu i okrężnymi ruchami dekoruj piramidę. karmel będzie się ciągnął tworząc coraz bardziej cieńsze nitki.

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/02/croquembouche-ptysiowa-piramida.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/02/croquembouche-ptysiowa-piramida.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/02/croquembouche-ptysiowa-piramida.html



poniedziałek, 3 lutego 2020

Mokre ciasto z pomarańczy i migdałów

Pyszne, niezwykłe ciasto z całych pomarańczy i migdałów. Bez mąki, więc spokojnie mogą go jeść bezglutenowcy. Ciasto zachowuje świeżość do kilku dni. Ale zapewniam, że nie dotrwa ono nawet do następnego dnia!
Kiedy je będziesz robić będzie bardzo puszyste, a w trakcie pieczenia nieco opadnie. Wtedy to właśnie będzie tworzyć mokra struktura tego ciasta. Będzie pachnieć w całym domu pomarańczami i jednocześnie migdałami. Nie zdołasz się oprzeć!
Pamiętaj by najlepiej zdobyć pomarańcze ze sprawdzonego źródła, bo będziesz potrzebować całych. Czyli wraz ze skórką, to ona jest najbardziej aromatyczna.
Jeśli jednak nie znasz źródła pochodzenia możesz je sparzyć dwukrotnie.

3 pomarańcze, tj. ok 600 g (włoska odmiana Naveline)
250 g mielonych migdałów
220 g cukru trzcinowego
5 jajek roz. L
1 łyżeczka proszku do pieczenia
różany cukier puder
wiórki z gorzkiej czekolady

Pomarańcze dokładnie umyj i wyszoruj. Włóż do garnka i zalej wodą do przykrycia owoców. Gotuj na średnim ogniu dwie godziny. Po tym czasie odlej wodę i przestudź pomarańcze. Jeszcze ciepłe pokrój na ćwiartki i usuń pestki, jeśli są. Moje nie zawierały pestek, kupuję w sprawdzonych włoskich delikatesach. Zblenduj je na puree, ma być gładkie i jednolite. Odstaw do całkowitego ostudzenia.
Piekarnik nastaw na 180o góra dół bez termoobiegu.

W misie robota ubij jajka, kiedy będą miały jednolita konsystencję wsyp cukier i ubijaj dalej na puch. Mielone migdały wymieszaj z proszkiem do pieczenia i powoli łyżka po łyżce dodaj do ubitych jajek. Ciągle mieszając dodaj puree z pomarańczy, aż ciasto nabierze jednolitej konsystencji.

Formę do pieczenia o średnicy 28 cm wyłóż papierem do pieczenia. Przelej ciasto do formy. Piecz w nagrzanym piekarniku 50-60 minut do suchego patyczka.
Jeszcze ciepłe wyjmij z piekarnika, ostudź i przełóż na talerz. Oprósz cukrem puder i posyp  wiórkami z gorzkiej czekolady.

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/02/mokre-ciasto-z-pomaranczy-i-migdaow.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/02/mokre-ciasto-z-pomaranczy-i-migdaow.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/02/mokre-ciasto-z-pomaranczy-i-migdaow.html


https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/02/mokre-ciasto-z-pomaranczy-i-migdaow.html
Inspirowałam się przepisem z bloga zwidokiemnastol. A sam pomysł na to ciasto podała Nigela Lawson.

niedziela, 2 lutego 2020

Maślane rogaliki drożdżowe

Idealne rogaliki maślane. Puszyste pieczywo w sam raz na niedzielę. Na poranek czy podwieczorek. Z marmoladą, dżemem czy też wytrawnie.
Rogaliki możesz posypać makiem, sezamem czy cukrem.
Kiedy brakuje pieczywa w domu możesz je szybko zrobić. W miarę szybko. Ciasto nie potrzebuje wyrastać tyle co chleb. W ciepłym miejscu podwoi swoja objętość w maksymalnie dwie godziny.

450 - 550 g maki pszennej typ 550
250 ml ciepłego mleka
10 g suchych drożdży piekarskich
3 łyżki mleka w proszku
2 jajka
1 łyżka cukru
1 łyżeczka soli
50 g masła w pokojowej temperaturze
białko do smarowania
mak, cukier perlisty do posypania

W misce wymieszaj drożdże, mleko w proszku oraz cukier. Dodaj ciepłe mleko i wymieszaj za pomocą rózgi. Jajka rozbełtaj i odstaw.
W misie robota wymieszaj mąkę (450 g) z solą, dodaj jajka oraz mleko z drożdżami. Mieszaj za pomocą haka do wyrobienia jednolitej masy. Teraz czas na masło, dodawaj w dwóch krokach. Ciasto będzie luźne, więc powoli dodawaj resztę mąki (100g). Wyrobione ciasto przełóż na stolnicę i wyrabiaj ręcznie 5 minut, podsypując lekko mąką. Utwórz kulę z ciasta, obsyp mąką i przełóż z powrotem do misy, obłóż ściereczką. Odłóż w ciepłe miejsce na 1,5 - 2 godziny do wyrośnięcia.
Po tym czasie ciasto podziel na dwie części. Każdą rozwałkuj na prostokąt, podziel na cztery, a potem przekrój na pół na ukos (powstanie trójkąt). taki trójkąt zwijaj od szerszej krawędzi. Teraz wystarczy zawinąć rogi do środka i w ten zrobiłeś/aś pierwszego rogalika. Tak samo postąp z resztą ciasta.
Gdy masz gotowe wszystkie rogaliki ułóż je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i posmaruj  lekko ubitym białkiem. Posyp makiem (u mnie biały mak), sezam lub cukrem perlistym.
Piecz 20 minut w nagrzanym do 170o piekarniku.

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/02/maslane-rogaliki-drozdzowe.html


https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/02/maslane-rogaliki-drozdzowe.html

Moja propozycja podania: solony karmel z orzechami nerkowca! Niebo w gębie!

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/02/maslane-rogaliki-drozdzowe.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/02/maslane-rogaliki-drozdzowe.html


sobota, 1 lutego 2020

Słodki krem o smaku ciasteczek Hershey's

Ten krem jest tak pyszny, że można jeść go łyżkami. Konsystencja jest idealnie aksamitna i delikatna. Ciasteczka nie rozmakają, zachowują chrupkość. Możesz go używać do przekładania tortów, do dekoracji babeczek,a także do nadziewania naleśników. Domownicy pokochają ten smak! To mogę zagwarantować!

 Ilość kremu z tego przepisu wystarczy do przełożenia jednego blatu tortu o średnicy 20 cm lub 18 cm plus dekoracja.
Taka ilością kremu również przełożysz około 8 naleśników o średnicy 25 cm.

250 g mascarpone
250 g  śmietanki 30%
2 łyżki cukru pudru
4 ciasteczka Hershey's w białej czekoladzie (64g)

Ciasteczka drobno posiekaj i odłóż do miseczki.
Schłodzone mascarpone wraz ze śmietanką umieść w misie robota i ubij (mieszadło do ubijania piany) na średnich obrotach. Kiedy składniki będą połączone, ale jeszcze nie ubite dodaj cukier puder. Ubijaj dalej aż uzyskasz gęsty krem o aksamitnej strukturze. Trwa to około 5-7 minut. Wyłącz robota i dodaj posiekane ciasteczka. Całość wymieszaj za pomocą silikonowej łopatki.
Tak przygotowany krem jest gotowy do użycia.
Nie trzeba go schładzać przed przełożeniem tortu.
Do dekoracji babeczek krem przełóż do rękawa cukierniczego i schładzaj w lodówce do 10 minut, będzie bardziej stabilny.

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/01/sodki-krem-o-smaku-ciasteczek-hersheys.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/01/sodki-krem-o-smaku-ciasteczek-hersheys.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/01/sodki-krem-o-smaku-ciasteczek-hersheys.html
https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/01/sodki-krem-o-smaku-ciasteczek-hersheys.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2020/01/sodki-krem-o-smaku-ciasteczek-hersheys.html