środa, 24 lutego 2021

Cytrusy w miodzie

 Teraz jest czas na cytrusy! Korzystaj, rób je na później, aby wykorzystać ich potencjał. Ja już zrobiłam skórkę kandyzowaną w syropie, bez syropu, marmolady, smoothie. Jest tyle możliwości. 

Jedną z tych jest zamknięcie cytrusów w słoiku z płynnym miodem. Takie plasterki cytrusów to doskonała alternatywa dla tradycyjnej cytryny, którą dodajemy do herbaty. Miód po jakimś czasie robi się bardziej rzadki, soki z cytrusów przenikają do niego i tworzy się syrop owocowo miodowy. Takim syropem również można słodzić!

Do takiego cytrusowego słoiczka potrzebujesz miksu cytrusów. U mnie to cytron, pomarańcze i cytryny. Wybieram bio owoce, wtedy mam pewność, że skórka jest jadalna. A to ważne!

Takie plasterki w miodzie możesz użyć nie tylko do herbaty, ale także do smoothie. To genialny pomysł, aby nadać koktajlom cytrusową nutkę.

Polecam przygotować dwa mniejsze słoiczki. Zamknięcie plasterków owoców w mniejszych słoiczkach to fajny sposób na jadalne prezenty. 

Pamiętaj aby słoiki były wyparzone i wysuszone!


1 cytryna
1 pomarańcza
1 cytron
400 ml miodu wielokwiatowego
 
Owoce wyszoruj, sparz gorącą woda i wysusz. Odkrój "dupki" owoców i pokrój cytrusy na cienkie plasterki. Umieść je w słoiczkach do 3/4 ich wysokości. 
Plasterki owoców zalej płynnym miodem. Jeśli jest skrystalizowany podgrzej delikatnie, ale uważaj aby nie wrzał - straci swoje właściwości.
Słoiczki zakręć. Plasterki będą migrować do góry słoika. Będzie się wydawać, że jest mało miodu. To nieprawda, jest w sam raz. Przez kilka dni, raz na dobę odgazuj słoiczki. Po około 3 lub 4 tygodniach cytrusy będą gotowe. Plasterki będą miękkie, a syrop owocowo miodowy bardziej rzadki. Idealne do spożycia!

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2021/02/cytrusy-w-miodzie.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2021/02/cytrusy-w-miodzie.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2021/02/cytrusy-w-miodzie.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2021/02/cytrusy-w-miodzie.html


 
 



wtorek, 23 lutego 2021

Kruche ciasteczka z masłem orzechowym

Najlepsze kruche ciasteczka z masłem orzechowym i gorzką czekoladą. Tak pyszne, że znikają w mig. Do tego są łatwe i szybkie w przygotowaniu. 

Do ciasteczek możesz wykorzystać takie masło orzechowe jak lubisz. Nie ma znaczenia czy jest to gładkie masło czy z kawałkami orzechami. Osobiście lubię z kawałkami, bo ciasteczka fajnie chrupią.

Za tymi ciasteczkami będzie szaleć cała rodzina, a znajomi jeśli ich poczęstujesz będą chcieć więcej. Obiecuję!

Porcja to 15-20 ciasteczek.


100 g miękkiego masła
120 g masła orzechowego crunchy
150 cukru trzcinowego
1 jajo roz. L
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
180 g maki pszennej typ 450
2/3 łyżeczki sody oczyszczonej
2/3 łyżeczki proszku do pieczenia
1/5 łyżeczki soli
75 g dropsów czekoladowych
 
Masło, masło orzechowe i cukier trzcinowy umieść w misie robota i utrzyj. Masa powinna robić się coraz jaśniejsza, gdy tak się stanie dodaj jajko i ekstrakt waniliowy. Dalej ucieraj aż masa całkowicie się połączy.
W osobnej misce wymieszaj mąkę pszenną, sodę i proszek do pieczenia. 
Zatrzymaj robota i dodaj wymieszaną mąkę z dodatkami. Ponownie włącz robota, mieszaj masę do całkowitego połączenia się składników, po czym dodaj kropelki/dropsy czekolady. Wymieszaj masę ciasteczkową ponownie. 
Piekarnik nastaw na 175 stopni góra dół.
Blachę wyłóż papierem do pieczenia. Z masy ciasteczkowej przygotuj kulki ciasta wielkości dwóch orzechów włoskich i lekko spłaszcz dwoma palcami. Tak przygotowane ciasteczka umieść na blasze. Piecz około 15-17 minut w nagrzanym piekarniku.
Po upieczeniu ciasteczka będą miękkie, ale kiedy ostygną będą bardziej twarde i gotowe do spożycia. 

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2021/02/kruche-ciasteczka-z-masem-orzechowym.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2021/02/kruche-ciasteczka-z-masem-orzechowym.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2021/02/kruche-ciasteczka-z-masem-orzechowym.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2021/02/kruche-ciasteczka-z-masem-orzechowym.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2021/02/kruche-ciasteczka-z-masem-orzechowym.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2021/02/kruche-ciasteczka-z-masem-orzechowym.html





poniedziałek, 15 lutego 2021

Labneh - ser z jogurtu greckiego

 Labneh to najprostszy ser jaki można zrobić, choć nazywać go prawdziwym serem to też dużo powiedziane. To po prostu odsączony z serwatki jogurt grecki. Mieszkańcy Grecji nie znają "jogurtu greckiego", a labneh owszem. 

Uzyskanie labneh jest proste, wystarczy jogurt grecki i sól. Po kilku dniach odcedzania jest puszysty i kremowy. Idealny na przekąski w formie kulek marynowanych w oliwie. 

Oczywiście można bez żadnych dodatków smarować nim chleb już po 24 godzinach odcedzania!

Jak zrobić labneh?

800 g jogurtu greckiego
1 łyżeczka soli
metrowa gaza

Do miski przełóż oba jogurty i dodaj sól, dokładnie wymieszaj. Przygotuj miskę i durszlak. Ułóż durszlak na miskę, w niej będzie się zbierać serwatka. Durszlak wyłóż gazą, na nią przełóż dokładnie wymieszany jogurt z solą. Zbierz końce gazy i zwiąż je sznurkiem lub zbierz gumką recepturką.

Tak przygotowany jogurt do odcedzania włóż do lodówki. Po 24 godzinach odcedzania otrzymasz kremowy serek do smarowania, po 3-5 dniach otrzymasz serek z którego zrobisz kulki marynowane w oliwie. 
Osobiście wolę tę drugą opcję. marynuję kulki labneh w oliwie i ziołach po czym smaruje nimi pieczywo. To fajna alternatywa dla tradycyjnego twarożku.

Jak zrobić kulki labneh w oliwie?

labneh otrzymany z przepisu wyżej
ulubione zioła ( u mnie zata'ar i chilli)
Oliwa i olej rzepakowy w proporcji 2:1

Na talerzyku wysyp ulubione zioła. W miseczce przygotuj sobie mieszankę oliwy z olejem. Z labneh uformuj kulki wielkości orzecha włoskiego. Od razu przygotuj tyle ile zmieści Ci się w słoiku*.
Po uformowaniu kulek obtaczaj je w ziołach i przekładaj od razu do słoika. Zalej przygotowaną oliwa z olejem, zakręć słoik i wstaw do lodówki. Kulki labneh sa gotowe już po 2 dniach marynowania. 
 
Taki sposób marynowania labneh to doskonały pomysł na zatrzymanie go dłużej, czyli konserwację. Labneh w oliwie może stać nawet do miesiąca w lodówce.

* W 350 ml słoiku mieście się aż 12 kulek labneh wielkości orzecha włoskiego.

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2021/02/labneh-ser-z-jogurtu-greckiego.html


https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2021/02/labneh-ser-z-jogurtu-greckiego.html


https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2021/02/labneh-ser-z-jogurtu-greckiego.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2021/02/labneh-ser-z-jogurtu-greckiego.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2021/02/labneh-ser-z-jogurtu-greckiego.html

Inna propozycja podania. Ta kanapka powala smakami, koniecznie musisz spróbować!
Labneh, pomarańcze moro i szynka prosciutto!

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2021/02/labneh-ser-z-jogurtu-greckiego.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2021/02/labneh-ser-z-jogurtu-greckiego.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2021/02/labneh-ser-z-jogurtu-greckiego.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2021/02/labneh-ser-z-jogurtu-greckiego.html


piątek, 12 lutego 2021

Kruche lukrowane ciasteczka donuty

 Ciasteczka lukrowane to idealnie nadają się na jadalny prezent. Ręcznie robione ciasteczka, do tego lukrowane są najlepszym prezentem prosto z serca. 

Takie ciasteczka mogą przybrać kształt jaki tylko chcesz. I wcale nie potrzebujesz metalowych foremek, możesz zrobić swoja własną foremkę. Wystarczy narysować kształt na papierze i przenieść go na rozwałkowane ciasto. Jest z tym trochę pracy, ale wyobraź sobie jak zaskoczysz obdarowanego!

Lukrowanie ciasteczek to najlepsza zabawa w ich przygotowaniu. I tak naprawdę wymaga cierpliwości i precyzji. Z czasem gdy się w to wkręcisz będzie Ci to przychodzić z łatwością.

Mam dla Ciebie parę wskazówek co do lukru!

Lukier królewski to nic innego jak białko i cukier puder.
  • białko musi być w temperaturze pokojowej
  • używaj rózgi do mieszania lukru, dzięki czemu unikniesz grudek
  • pamiętaj przeciętne białko waży 30 g, jeśli masz większe jajo - białka będzie więcej i analogicznie trzeba użyć więcej cukru pudru
  • jeśli uważasz, że lukier jest zbyt gesty dodaj parę kropel gorącej wody lub soku z cytryny dla kwaśniejszego smaku,
  • barwniki w żelu mogą rozrzedzać lukier! Jest możliwość, że trzeba będzie dodać lukru. Wszystko zależy od tego jaka konsystencję lukru chcesz uzyskać!
  • barwniki w proszku należy rozpuścić w niewielkiej ilości wody - dzięki czemu unikniesz drobinek suchego barwnika. Suchy barwnik nigdy nie rozpuści się do końca, zawsze zostaje jakaś drobinka, a to źle wygląda!

 

 Ciasteczka:

125 g masła
125 g cukru pudru
1 jajko
250 g mąki pszennej

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Masło wraz z cukrem ucieraj na gładką masę, dodaj jajko i dalej miksuj. Po czym dodaj mąkę i za pomocą haka wyrabiaj ciasto. Będzie ono konsystencji mokrego piachu. Przełóż je na stolnicę podsypując lekko mąką zagnieć kulę ciasta.
Następnie ciasto wałkuj na grubość około 5mm i wycinaj ciasteczka. Najpierw koło, potem dziurkę w nim. W ten sposób powstanie donut.

Piecz w nagrzanym piekarniku do 170 stopni ok. 12-15 minut. Kontroluj ciasteczka, sprawdź po 9 minutach jak sa upieczone i czy trzeba piec dalej. 
Pamiętaj każdy piekarnik jest inny, trzeba go wyczuć! 

Lukier królewski
 
1 białko
1 szklanka cukru pudru
ew. barwnik

Oba składniki wymieszaj ze sobą rózgą do ubijania do momentu aż się połączą, a masa nie będzie zawierała grudek. Lukier ma być gęsty. Można zrobić próbę i sprawdzić czy nie będzie się rozlewał na boki. Spróbuj tak zrobić patyczkiem lub wykałaczką. Jeśli pozostawiona kropka lukru nie rozlewa się na boki i zachowuje kształt, lukier jest gotowy.
Na koniec dodaj barwnik w takiej ilości jak intensywny kolor potrzebujesz.

No to do dzieła!
 
Moje donuty już są gotowe. Idealne na walentynkowy słodki prezent!

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2021/02/kruche-lukrowane-ciasteczka-donuty.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2021/02/kruche-lukrowane-ciasteczka-donuty.html

Kruche lukrowane ciasteczka donuty

Na insta czeka konkurs dla osób z Krakowa. Do wygrania pudełko słodkości.

Zapraszam!



czwartek, 11 lutego 2021

Czekoladowa tarta na spodzie oreo

 Ta tarta to połączenie wszystkich czterech smaków: gorzki, słony, słodki i kwaśny. To efektowny i elegancki deser, który jest bardzo łatwy w przygotowaniu. Lecz nieco pracochłonny. Poszczególne etapy wymagają schłodzenia, dlatego też ten deser wymaga trochę czasu.

Smakiem i wyglądem wynagradza włożony trud. Koniecznie musisz spróbować!


Spód tarty

Opakowanie ciasteczek Oreo

80 g masła w temperaturze pokojowej

Do malaksera należy pokruszyć ciasta oreo i zmiksować na pył, po czym dodać masło i ponownie zmiksować. Ma wyjść masa konsystencji mokrego piachu.Formę do tarty wyłożyć papierem do pieczenia, a następnie ciasteczkami uformować spód tarty. Formę należy wstawić do lodówki/szokówki aby spód dobrze zastygł.


Marakuja curd

170 ml pulpy z owoców Marakui
150 g białego cukru
2 jaja roz. M
30 g żółtka
2 ½ łyżki soku z cytryny
110 g masła
20 g maki ziemniaczanej +50ml wody


Całe jajka należy wybić do rondelka, dodać żółtka oraz cukier. Za pomocą rózgi dobrze wymieszać i podgrzewać na małym ogniu ciągle mieszając aż cukier się rozpuści. Teraz należy dodać pulpę i sok z cytryny i dokładnie wymieszać, po czym dodać masło. Cały czas mieszając rózgą. Kiedy masa zacznie powoli się gotować dodajemy mąkę ziemniaczaną wymieszaną z wodą. Mieszamy rózgą aż krem zacznie gęstnieć (trzeba mieszać cały czas aby krem się nie przypalił). Gotujemy jeszcze 3 minuty, po czym zdejmujemy z ognia i studzimy.


Nadzienie tarty

100 g masła orzechowego crunchy
100 g marakuja curd
400 g śmietanki 36%
250 g czekolady Callebaut Ruby
4 g żelatyny w płatkach

Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie na 5 minut. Śmietankę podgrzać, a w podgrzanej rozpuścić czekoladę Callebaut Ruby. Wymieszać za pomocą rózgi. Do jeszcze ciepłej czekolady dodać żelatynę i dobrze wymieszać.

Wyjąć zastygnięty spód tarty, na nim rozsmarować masło orzechowe, a następnie marakuja curd. Ponownie włożyć do lodówki/szokówki.

Kiedy czekoladowa masa będzie ostudzona należy ja wylać na przygotowany wcześniej spód tarty. Po czym ponownie włożyć do lodówki/szokówki.

Udekorować wg uznania. U mnie kumkwaty, borówki amerykańskie, crispy pearl’s Ruby Mona Lisa.

 

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2021/02/czekoladowa-tarta-na-spodzie-oreo.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2021/02/czekoladowa-tarta-na-spodzie-oreo.html

https://swiat-na-widelcu.blogspot.com/2021/02/czekoladowa-tarta-na-spodzie-oreo.html