wtorek, 23 maja 2017

Wegetariański ramen

Kuchnia japońska to jedna z bardziej aromatycznych kuchni świata. Do przygotowywanych dań używa się bardzo wielu składników, które kuszą nie tylko nazwą ale też zapachem i smakiem.
Często do przygotowania dania kuchni japońskiej potrzeba wiele czasu, ale to wszystko nic w porównaniu ze smakiem jaki na koniec otrzymujemy.

W dzisiejszych czasach nawet nie musimy obawiać się od dostępność produktów. Większość z nich dostaniemy w hipermarketach, a te trudniej dostępne lub świeże z pewnością odnajdziemy w sklepach kuchni świata. W niektórych mniejszych dyskontach spożywczych są tak zwane tygodnie azjatyckie, więc można się obkupić na zapas. Co polecam jeśli lubicie kuchnię azjatycką. Można tam znaleźć perełki tej kuchni w zaskakujących cenach!

Bulion:
3l wody
3 średnie marchewki
biała część pora
2 cebule czerwone
3 liście kapusty
15 szt grzybów shitake
3 ząbki czosnku
4 liście laurowe
8 ziarenek ziela angielskiego
1 łyżka pasty z tamaryndowca
pół łyżeczki suszonego imbiru
1 łyżka pasty miso
łyżka sosu sojowego
sól himalajska do smaku
2 łyżki oleju kokosowego
opcjonalnie: kilka plasterków pomidora

Dodatki:
marchew pokrojona w słupki i podsmażona
jajko ugotowane na twardo
tofu obsmażone z obu stron (użyłam marynowanego)
kiełki fasoli mung
szpinak
makaron ramen
plasterki chilli
cebula dymka

Grzyby shitake zalewam gorącą woda i mocze około 15 minut. Do wody wrzucam obrane i pokrojone na mniejsze części marchewki, liście kapusty, ziele angielskie i liść laurowy oraz 1 łyżkę soli himalajskiej. Stawiam na gaz.
Pora kroję na mniejsze części i na pół, 1 cebulę kroję w ćwiartki. Na patelni rozgrzewam olej i dodaję warzywa. Kiedy zbrązowieją wrzucam je do garnka na bulion.

Pozostałą cebulę kroję w kostkę, namoczone grzyby oraz , czosnek w plasterki.
Na tej samej patelni rozgrzewam kolejną łyżkę oleju i obsmażam cebulę, dodaję grzyby, a po chwili czosnek, następnie pastę z tamaryndowca i sos sojowy. Mieszam wszystko razem i dodaję szklankę wywaru. Chwilkę razem podduszam i przelewam do garnka na bulion. Przykrywam pokrywką i gotuję godzinę.

Pod koniec gotowania dodaję pastę miso i doprawiam do smaku solą i pieprzem.
Makaron gotuję wg instrukcji na opakowaniu.

Do miski wkładam porcję makaronu, zalewam bulionem i układam dodatki wg uznania.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz